Post Wyświetl pojedynczy post autor: cloner » 24 sie 2018, 12:03
cloner
Chlopaczek
Post Wyświetl pojedynczy post autor: cloner » 24 sie 2018, 12:06
cloner
futbolowa
Delpiero14
Post Wyświetl pojedynczy post autor: cloner » 24 sie 2018, 12:09
A braku dystansu, braku poczucia humoru, itd. Dla mnie to jeden z elementów głupoty. W dzisiejszym świecie trzeba mieć ogromny dystans do wszystkiego co nas otacza.
cloner
Post Wyświetl pojedynczy post autor: futbolowa » 24 sie 2018, 12:17
Ewentualny brak dystansu to tylko skutek, a nie powód. Za taki stan rzeczy odpowiada po pierwsze: biologia - np. hormony i zmiany zachodzące w mózgu. Po drugie - presja społeczna. Czego innego oczekuje się od dziewcząt, czego innego od chłopców. Wartość chłopaka ocenia się na podstawie innych kryteriów, dziewczynom zawsze się mówi, że muszą wyglądać - sami to przyznawaliście w tej dyskusji.
futbolowa
Post Wyświetl pojedynczy post autor: cloner » 24 sie 2018, 12:19
cloner
Kluchman
Post Wyświetl pojedynczy post autor: futbolowa » 24 sie 2018, 12:23
Wynika z tego przede wszystkim, że niewiele wiesz, a wydaje Ci się, jakbyś wiedział wszystko
Z tapatalka nie da się go dać
futbolowa
Post Wyświetl pojedynczy post autor: cloner » 24 sie 2018, 12:26
Wiem o nastolatkach więcej niż Ty. Ty mozesz wiedziec wiecej o matkach które do Ciebie pisza.
Grunt to nie ulegać presji.
cloner
Post Wyświetl pojedynczy post autor: futbolowa » 24 sie 2018, 12:39
Brzmi to rozsądnie. Chociaż ciekawe, czy porównanie to ma rację bytu w przypadku posiadania potomstwa.Kluchman pisze: Podobno jednak sformalizowany konkubinat istniejący w niektórych krajach bardzo korzystnie wpływa na jakość relacji partnerów, a nawet sprawia, że związki te są szczęśliwsze i stabilniejsze niż tradycyjne małżeństwa z ich tradycyjnymi barierami wyjścia. Nie weryfikowałem tej tezy, a tylko ją kilka razy przeczytałem, ale z psychologicznego punktu widzenia wydaje się uzasadniona.
A mnie to wciąż zdumiewa. Ale może dlatego, że biorę pod uwagę jedynie wygląd, a nie inne kwestie, o których była mowa - jak status ekonomiczny. Chociaż z drugiej strony - jeżeli u kobiet bierze się pod uwagę mniej czynników (raczej faceci nie patrzą na majętność, samochód itd), to czy ta wybredność nie bierze się po prostu z tego, że kobieta musi wziąć więcej kwestii pod uwagę przy wyborze faceta i po prostu ma trudniejszy wybór?
Okej, to potwierdzałoby to, o czym myślałam.Kluchman pisze: 4. Ludzie naprawdę mają różne kryteria i można oczywiście mniej lub bardziej trafnie uogólniać, ale rozwój cywilizacji i społeczeństwa sporo w tej kwestii zmienił. Oczywiście mężczyźni nadal wykazują naturalnie większe zainteresowanie partnerkami atrakcyjnymi fizycznie, ale miało to większy sens w społeczeństwach pierwotnych. Później kanon piękna całkowicie się zmienił, a to sugeruje, że być może atrakcyjność kobiety jest czymś jeszcze mniej obiektywnym, niż mogłoby się wydawać (co nie zmienia faktu, że ludzki mózg bardzo lubi symetrię, czy np. proporcje zgodne ze złotym podziałem).
Myślę, że to jest największy ich problem. Że nawet nie potrafią "sprzedać się" jako kobiety zabawne, inteligentne, utalentowane czy ciekawe świata, bo nie dają sobie na to szansy - z góry zakładają, że nieatrakcyjność przeważy i że facet i tak nie zwróci uwagi na nic innego.Kluchman pisze: Nie wiem, jak wyglądają kobiety, o których piszesz, ale na ich atrakcyjność składa się wiele rzeczy. Nie tylko twarz, ale też to, jaką mają sylwetkę, w końcu jaki mają charakter, mowę ciała, intelekt i mnóstwo innych rzeczy. Człowiek większość sygnałów odbiera całkowicie nieświadomie.
Ciekawe. Gorzej, że to są z reguły przypadki, które nawet do etapu randki nigdy nie doszły.Kluchman pisze: Możesz im napisać, że jak zdarzy im się kiedyś trafić z facetem do łóżka, to niech spędzą z nim całą noc i się do nich w tym czasie przytulają. Najlepiej nago. Oksytocyna i wazopresyna będą po ich stronie i facetowi trudniej będzie odejść. Możesz im też zasugerować, żeby na randki w miarę możliwości chodziły w czasie owulacji. Nie bardzo wiadomo dlaczego tak jest i jaki stoi za tym mechanizm, ale udowodniono, że kobiety w trakcie dni płodnych są podświadomie postrzegane jako atrakcyjniejsze (u małp, którym tyłki robią się czerwone jest łatwiej).
Zgoda, tylko to dotyczy raczej pewnych siebie singielek, które mają wywalone na konwenanse, a nie tonących w kompleksach kobiet, które nigdy w życiu nawet się nie całowały.
Okej, a jak to świadczy o facecie?
Mój drogi, tak się składa, że ja nastolatką byłam, Ty nigdy nie będziesz.
Gdzie tak stwierdziłam?
futbolowa
futbolowa
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
Zasady ochrony danych osobowych | Regulamin
Administracja, zarządzanie i wsparcie graficzne forum: pawel.studio