genialnie Ci to wyszło
Rojiblanco
Delpiero14
Post Wyświetl pojedynczy post autor: cloner » 31 sty 2018, 19:31
A mnie zastanawia Delpiero o co Tobie chodziło? Przeciez ty nie masz trójki z przodu, to gdzie ty ją chcesz witać?Witaj po drugiej stronie rzeki
cloner
Post Wyświetl pojedynczy post autor: Delpiero14 » 31 sty 2018, 19:35
Delpiero14
Post Wyświetl pojedynczy post autor: cloner » 31 sty 2018, 19:37
cloner
Post Wyświetl pojedynczy post autor: Delpiero14 » 31 sty 2018, 19:39
Delpiero14
Post Wyświetl pojedynczy post autor: Keres » 10 mar 2018, 15:52
Chlopaczek pisze: "Spod zamarznietych powiek" Adam Bielecki.
Ostatnio wspinanie sie jest na topie. Siegnalem po te ksiazke poniewaz interesuje mnie co czuja ci ludzie ktorzy ryzykuja zycie i zdrowie zeby w niesprzyjajacych warunkach wejsc na wierzcholek i po paru minutach z niego zejsc. Mialem nadzieje ze znajde w niej jakas odpowiedz.
W trakcie lektury jednak mnie olsnilo. O tym trzeba przekonac sie empirycznie. Na wlasnej skorze doswiadczyc jak to jest gdy jeden blad decyduje o sukcesie lub porazce naszym byc albo nie byc. Tylko wtedy ich zrozumiem.
We wtorek wplacilem 350 zlotych i postanowilem zrobic z niego tysiaczka. Przyjalem metode obleznicza poreczujac niskimi kursami ale postanowilem wszystko przeprowadzic dosc szybko. Aklimatyzacje mialem dobra bo wczesniej przegrywalem juz setki w zasadzie tysiace zlotych.
Jedynke zalozylem juz we wtorek troche powyzej 455 zlocisza dzieki overowi 2.5 w meczu PSG z Realem. Nastepnego dnia skutecznie zaatakowalem over 1.5 MC i Spurs zakladajac dwojke na 674 zlociszu. Trojka to Atletico 1 i over 1.5 CSKA Sofia powyzej dziewiecet trzydziestego zlocisza. Widzialem juz wierzcholem a ze czulem sie swietnie od razu w nocy sprobowalem ataku szczytowego GSW 1 z San Antonio Spurs. Wiedzialem ze musze wyjsc wczesnie rano i tak tez zrobilem bo juz o 4:30. Poszedlem na lekko zaledwie w pidzamie. Warunki poczatkowo dobre szybko sie zepsuly. Za oknem slyszalem mocno pizgajacy wiatr az mi sie zimno zrobilo. W pewnym momencie myslalem juz ze nie dam rady widmo porazki zajrzalo mi w oczy. Przyznaje poczulem strach ze tak mozolne pokonywanie kolejnych zlociszy skonczy sie porazka.
Ale udalo sie. I wiecie co? Stanalem na szczycie rozejrzalem sie i nic nie poczulem moze poza odrobina ulgi ze sie udalo. Poniewaz nie chodzi o ten moment gdy jestes na samej gorze ale droge ktora do niego prowadzi. Podroz. To banal ale wlasnie tak jest. Wlasnie to czuja alpinisci.
Nie porownujcie mnie z Bieleckim Moro czy Kukuczka to swietni wspinacze jestem swiadomy ze jeszcze sporo pracy mnie czeka aby im dorownac. Ktos powie ze jestem za skromny i pewnie tak jest. Hejterzy natomiast stwierdza ze to nie bylo wejscie zimowe bo juz marzec. Trudno. Zrobilem to dla siebie i dla emocji ktore sa z tym zwiazane. Tego nikt mi nie odbierze.
Ksiazke polecam.
Keres
Post Wyświetl pojedynczy post autor: Diamen23 » 18 mar 2018, 9:52
dobreBoromir pisze:Niby prawda w tym, że można sobie było pozwolić na wpadkę ale czuję się po tym meczu trochę jakbym dostał bilet na jednorazowe bara bara w burdelu na pierwszym piętrze, ale że nie lubię się męczyć to wziąłem portiera na parterze.
Diamen23
Rojiblanco
Post Wyświetl pojedynczy post autor: cloner » 23 maja 2018, 17:14
zgłaszam, mistrz 2018RLG pisze: Chuligaństwo złe. Awanturowanie się, przestępczość i wandalizm złe. Bandyctwo złe. Nie powinno się tak zachowywać i nie ma to związku ze sportem. Niszczenie mienia, napadanie na ludzi, agresywne zachowanie wobec bliźniego złe. Naruszanie czyjejś wolności osobistej i nietykalności złe. Ludzie mają prawo do posiadania majątku i do prywatnego bezpieczeństwa. Odbieranie im go złe.
cloner
Post Wyświetl pojedynczy post autor: venomik » 23 maja 2018, 18:24
venomik
Post Wyświetl pojedynczy post autor: sickstick » 23 maja 2018, 18:33
sickstick
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
Zasady ochrony danych osobowych | Regulamin
Administracja, zarządzanie i wsparcie graficzne forum: pawel.studio