Oby tak było
Jutro Miller - Adamek, walka gdzieś kolo 5 nad ranem. Wciąż nie mogę pojąć po co Góralowi ten pojedynek. Na pkt nie wygra bo to gala Hearna, na KO nie ma szans. Niby zarobi ale wyjście do ringu z takim czołgiem jest szalenie niebezpieczne, tym bardziej że Adamek położyć się szybko nie da i przymnie mase ciosów. Ta walka może go kosztować sporo zdrowia, wg mnie gra nie warta świeczki w tym wieku.
Zobaczymy, bedę trzymał kciuki za polakiem ale słabo to widzę.
PS: kolejną walkę Canelo stoczy 15 grudnia. Będzie ona o pas WBA w wadze super średniej z jakimś angolem o nazwisku Fielding.