Boromir pisze:Hugo-Bajer odpada z automatu, Aleksijewicz była czytana i nie podeszła za bardzo, resztę obczaję, ale chodziło mi o, że się tak wyrażę rasistowsko, "białą Rosję" więc ten Kaukaz też odpada. Dzięki za propozycjefutbolowa pisze: Z rosyjskich przychodzą mi do głowy:
- "Dzienniki kołymskie" Hugo-Badera
- "14:57 do Czyty. Reportaże z Rosji" Miecika
- "Zabijemy albo pokochamy" Wojtachy
- "Planeta Kaukaz" Góreckiego
- cokolwiek od Swiatłany Aleksijewicz
- "Transsyberyjska" Milewskiego
- "Matrioszka Rosja i Jastrząb" Jastrzębskiego (aczkolwiek czytałam inną jego książkę i była słaba)Brzmi dobrze, również dzięki.
Osobiście teraz ruszyłem Grzesiuka. "Boso, ale w ostrogach" całkiem spoko, lubię takie barwne anegdotki. "Pięć lat kacetu" póki co nieco monotonne, gościu przez 100 stron opisuje jak wymigiwał się od roboty i szuka żarcia, ale język bawi
Boromir daj szanse Hugo-Baderowi. Biała gorączka czy Dzienniki Kołymskie są rewelacyjne. W rajskiej dolinie wśród zielska też trzyma poziom - nie ma w nich żadnego lewactwa