Nie rozliczają, w kampanii już o tym setki razy mówili. 99% jego pomysłów nawet nie będzie miało finału w ogólnopolskiej debacie, nie mówiąc o referendum. Każdy pochylał się nad jego pomysłami. Kiedyś Conte powiedział ładne słowa, że nie można wejść do restauracji z 10 euro w kieszeni, gdzie jedzenie zaczyna się od 100. Piłka nożna to nieco inna bajka, ale... tu też mając w polityce do wydania 10 euro Duda złożył obietnice za 100. Gdzie znajdzie brakujące 90 euro to już każdy wie (nigdzie). Chciał kraj prezydenta, który będzie powiewem świeżość i da zmiany, proszę bardzo. Ci którzy liczą na wiele, najbardziej się zawiodą. Prezydent ma najmniejsze szanse spełnienia swoich obietnic. Mniejsze niż rząd i nawet partia opozycyjna.Duch pisze:Chłop ledwo co wygrał wybory, prezydentem zostanie oficjalnie w sierpniu, a media już go rozliczają, czy aby na pewno spełni obietnice i dlaczego na bank tego nie zrobi.