Frycz akurat robi robotę. Taki trochę Mefisto z niego jest. W książce jego postać to niezrównoważony psychicznie wariat, który raz mówi z sensem, innym razem wariuje. I Frycz to uciągnął.piotrcies pisze:Ten chwalony za serial Frycz np. bardzo mnie wkurzał w tej wrzuconej przez Adiego scenie.