Czyżby Armin Veh był takim?Ebi pisze:Napisałem, że potrzebny jest dobry trener, a nie wielki.
Ostatnio Stuttgart zaskakuje wszytkich, doszli do dobrej formy i zajmują wysokie miejsce w tabeli Bl
Moim zdaniem to dzieki przemyslanym wzmocnieniom i trenerowi
Osorio, Boka, Pardo i Da Silva dobrze wkomponowali się w zespół i teraz widzimy tego efekty, co prawda przegrali z Bayernem, ale strzelili jako pierwsi bramkę
ich gra jest poukładana nie widać jakiś rażących błędów, trener Veh dobrze ich poustawiał i każdy ma ustaloną role w drużynie
Veh równiez stawia na młodych, posadził na ławie takie "gwiazdki" jak Ljuboja ( na początku sezonu kiedy jeszcze nie przeniósł sie do HSV gdzie z racji prezentowanej formy tez powinien siedzieć na ławie i w ogóle nie grać), Tomasson czy Meissner i ci młodzi mu się odwdzięczają dobrą grą i barmkami (Mario Gomez szczególnie)
Oby ten Stuttgart zawsze tak grał, to wszytsko bedzie dobrze i za rok VFB powróci do pucharów, tylko niech nie robią głupich błedów i nie sprowadzją piłkarzy pokroju Ljuboi który powinien płacić za to że gra a nie pobierać za to pieniądze)