Trochę niedoceniane przeze mnie Greuther przewodzi stawce po trzech kolejkach. Z każdym meczem gra spadkowicza wygląda coraz lepiej, a jako ostatnia instancja w bramce fantastycznie sprawuje się Hesl. Dziś podopieczni Kramera bez kontuzjowanego Djurdjicia powalczą o kolejny komplet punktów na Wildparkstadion z Kalsruher. Zespół z Badenii-Wirtembergii zdaje się potwierdzać regułę, że jest tylko beniaminkiem z nazwy( jako jedyny klub pozostaje jeszcze z zerem po stronie straconych bramek w tabeli zaplecza ekstraklasy).
Na zmianie ustawienia taktycznego przez Stoegera najbardziej powinien skorzystać Przybyłko. Polak zacznie najprawdopodobniej mecz z Sandhausen w wyjściowym składzie, tworząc linię ataku z Ujahem. Oby podziałało to korzystnie, bo Kolonia musi w końcu zacząć wygrywać, by włączyć się do walki o awans.