Mam przyjaciół w małej osadzie kaszubskiej 18 km ode mnie. Ja sam mieszkam w dużej wiosce. Mamy 10-16 lat i każdy z nas jest naszą rodziną. Ja tam mam np. trzech kuzynów i jednego dalszego kuzyna, który jest też spokrewniony z moją przyjaciółką. Ale przejdę już do tematu. Wszyscy świetnie gramy w piłkę i każdy ma swoją dziedzinę w której jest najlepszy i chcielibyśmy założyć prawdziwą drużynę i dołączyć do rozgrywek ligowych w naszym powiecie.
Gramy w piłkę na obszernym placu zabaw na którym jest też sporo wyrównanego terenu do gry i służy nam to jako boisko. Tamtejszy sołtys ufundował dwie bramki, ale niestety została nam z tego jedna, ponieważ miejscowi wandale jedną z nich zniszczyli i była zbędna. Później sołtys wydał sporo kasy na wysoką profesjonalną siatkę która była za bramką. Ma około 10m szerokości i 20m wysokości. Ta siatka jest dla nas super, bo gdy strzelaliśmy nad bramką, piłka wylatywała na posesję niemiłego pana, który z niechęcią oddawał nam piłki. Cały teren do gry jest jednak za mały na boisko, ale myślę, że dałoby się załatwić orlik w sąsiedniej miejscowości. Wydaje mi się że sprawy dotyczące gdzie grać są już na dalszym planie. Czytałem w necie, że wystarczy powiedzieć sołtysowi o klubie, ale myślę że samemu należy wybrać się do starosty i zapłacić za wpis. Fajnie by było, jakbyście mi coś doradzili o maksymalnej kwocie takiego wpisu. Mam również pewne obawy, że nie dopuszczą nas do rozgrywek że względu na zróżnicowanie wiekowe, bo jak już wcześniej wspomniałem nasz najmłodszy zawodnik ma lat 10, a najstarszy 16.
Wszyscy mamy określone pozycje, ja mam akurat prawego pomocnika defensywnego, ale bardzo często pozwalają mi grać w ataku. Nasz sołtys z własnej kieszeni kupuje, by dzieci miały zabawę i jakieś atrakcje czy rekreację, więc kupiłby nam niektóre rzeczy. Piszcie jakie kroki podejmować byśmy stali się prawowitym klubem i mogli grać normalne mecze o punkty z innymi rówieśnikami.