Źle go odebrałeś. Po prostu grając przeciwko Barcelonie, która w samym ataku ma 2-3 najlepszych piłkarzy świata i marnować takie sytuacje to grzech. Z obecną Barceloną trzeba mieć szczęście oraz mieć chirurgiczną precyzję pod ich bramką żeby wygrać.FRYDERYK SZOPEN pisze:setki setki setki setki setki setki a barca co? setek nie miala? jak was czytam to mysle ze ogladalem jakis inny mecz ze to arsenal gral i marnowal a barca strzelala. radze wam sobie uswiadomic ze w tym dwumeczu barca zmarnowala ze 2x wiecej setek niz arsenal. i mimo to strzelila 4 gole wiecej.
Niestety na to nie można było liczyć, skoro w lidze, czy Fa Cup Arsenal marnuje masę sytuacji. Ja jestem zadowolony z Arsenalu, serio. Przynajmniej nie był to mecz do jednej bramki i czekanie na wynik.
Będę w szoku jeżeli ktoś zatrzyma MSN o ile nikt się nie połamie do końca sezonu. Pierwszy gol to precyzja Neymara, wielu zawodników mogłoby przestrzelić, albo trafić w bramkarza. Drugi gol to geniusz Suareza przy strzale, a trzeci to po prostu Messi.
Szczerze, pomimo wyniku, to kto ostatnio w LM postawił Barcelonie takie trudne warunki?