Piłka Nożna Kobiet - Strona 145

Wszystko o piłce w pozostałych rejonach nie tylko Europy ale i Świata. Ciekawostki, Wyniki, Transfery oraz inne wydarzenia powiązane z piłką nożną.
Awatar użytkownika
Cement
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 4127
Rejestracja: 25 lut 2012, 15:26
Reputacja: 2367
Kibicuję: Cementarnica 55 Skopje

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Cement » 01 sie 2024, 1:09

Grupa C

Brazylia - Hiszpania 0:2 (del Castillo 68' Putellas 90+17')
Canarinhas nie dały rady, nawet grająca w 1. połowie bez swoich największych gwiazd Hiszpania była od nich wyraźnie lepsza. Brazylijki rozpoczęły mecz bardzo dobrze, rzuciły się na rywalki w pierwszych minutach i były bliskie objęcia prowadzenia - w 10 min. Ludmila próbowała dogrywać w pole karne, ale po rykoszecie piłka niespodziewanie odbiła się od słupka. Później Hiszpanki opanowały sytuację i były coraz groźniejsze. W 25 min. po zamieszaniu w polu karnym strzał Evy Navarro z paru metrów zablokowała Tarciane, a chwilę później świetnie broniąca w tym meczu Lorena wybroniła trudne uderzenie z dystansu w wykonaniu Teresy. Tuż przed przerwą boisko opuścić musiała Marta - w starciu przed własnym polem karnym kapitan Brazylijek zbyt wysoko podniosła nogę i trafiła korkiem w głowę Olgi Carmony, za co obejrzała bezpośrednią czerwień. Wobec naporu Hiszpanek i gry Brazylii w 10 było jasne, że w 2. połowie ciężko im będzie dowieźć zwycięski remis, tym bardziej, że w hiszpańskiej drużynie pojawiła się na boisku ciężka artyleria w postaci Paralluelo i Caldentey. Mimo to w 51 min. Canarinhas wyprowadziły świetną kontrę, którą zakończyła celnym uderzeniem Ludmila, jednak Cata Coll była na posterunku. Zdziwiło mnie, że selekcjoner Arthur Elias zdjął jako pierwszą właśnie Ludmilę, bo była ona najgroźniejszą w ofensywie piłkarką Brazylii w tym meczu. Hiszpanki kontynuowały ataki i w 68 min. w końcu złamały brazylijską obronę - świetnie spisująca się Lorena tym razem nie popisała się, odbijając piłkę prosto pod nogi Athenei del Castillo, która łatwo zdobyła gola. W końcówce Brazylijki musiały grać w 9, bo po wyczerpaniu limitu zmian kontuzji doznała Antonia - początkowo próbowała grać kulejąc, ale jednak musiała opuścić boisko. Szukające kolejnych goli Hiszpanki w końcu dopięły swego - w 17(!) minucie doliczonego czasu gry (przerw było faktycznie co niemiara) Alexia Putellas popisała się kapitalnym strzałem od słupka sprzed pola karnego.

Hiszpanki będą jednymi z faworytek do medali. Brazylijki zdołały wyjść z 3. miejsca, choć ich najlepsze zawodniczki to też już nie gwiazdy na poziomie Formigi, Cristiane czy Marty z dawnych lat, a na ostatnim Mundialu nie wyszły z grupy - wygląda na to, że kobieca drużyna Canarinhas przechodzi poważniejszy kryzys.


Tabela końcowa grupy C:
1. Hiszpania 9 pkt., 5:1
2. Japonia 6 pkt., 6:4
3. Brazylia 3 pkt., 2:4
4. Nigeria 0 pkt., 1:5

Awatar użytkownika
7lechus
Kapitan
Kapitan
Posty: 3682
Rejestracja: 04 sty 2020, 17:17
Reputacja: 2090
Kibicuję: INAC Kobe + Tokyo Verdy

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: 7lechus » 01 sie 2024, 17:52

OLIMPIADA 2024 - PIŁKA NOŻNA TURNIEJ KOBIET - kolejka 3

Grupa A

FRANCJA ------------- 3m ----- 6p ----- 6-5
KANADA -------------- 3m ----- 3p ----- 5-2
(odjęte 6 punktów za aferę z dronami)
KOLUMBIA ----------- 3m ----- 3p ----- 4-4
NOWA ZELANDIA ---- 3m ----- 0p ----- 2-6

KOLUMBIA 0 - 1 KANADA (brak powtórki)
Gilles 61'

NOWA ZELANDIA 1 - 2 FRANCJA
Taylor 43' --- Katoto 22' 43'


Grupa B

USA --------------- 3m ----- 9p ----- 9-2
NIEMCY ----------- 3m ----- 6p ----- 8-5

AUSTRALIA ------- 3m ----- 3p ----- 7-10
ZAMBIA ----------- 3m ----- 0p ----- 6-13

ZAMBIA 1 - 4 NIEMCY
Banda 49' --- Schuller 10' 61', Buhl 47', Senss 90'+7


AUSTRALIA 1 - 2 USA
Kennedy 90+1 --- Rodman 43', Albert 77'


Grupa C

HISZPANIA --------- 3m ----- 9p ----- 5-1
JAPONIA ----------- 3m ----- 6p ----- 6-4
BRAZYLIA ---------- 3m ----- 3p ----- 2-4

NIGERIA ------------ 3m ----- 0p ----- 1-5

BRAZYLIA 0 - 2 HISZPANIA
Del Castillo 68', Putellas 90'+17
RC: Marta 45'+6 (Brazylia)


JAPONIA 3 - 1 NIGERIA
Hamano 22', Tanaka 32', Kitagawa 45'+5 --- Echegini 42'


Awatar użytkownika
7lechus
Kapitan
Kapitan
Posty: 3682
Rejestracja: 04 sty 2020, 17:17
Reputacja: 2090
Kibicuję: INAC Kobe + Tokyo Verdy

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: 7lechus » 03 sie 2024, 14:02

Dziś ćwerćfinały

Faworytkami: USA, Hiszpania, Niemcy i Francja.
Japonki na pewno stać na sprawienie małej niespodzianki jaką było by wyeliminowanie USA ze strefy medalowej. Podobnie Kanadyjki, które zmobilizowała afera z dronami mogą okazać się ciężkie do przejścia dla Niemek. Wygrana Brazylijek z gospodyniami byłaby dużą niespodzianką, a porażka Hiszpanii z Kolumbią wręcz sensacją.

Obrazek

Awatar użytkownika
Cement
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 4127
Rejestracja: 25 lut 2012, 15:26
Reputacja: 2367
Kibicuję: Cementarnica 55 Skopje

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Cement » 04 sie 2024, 1:17

1/4 finału

USA - Japonia 1:0 (Rodman 105+2')
Spotkanie nie należało do najbardziej emocjonujących, delikatnie mówiąc. Japonki grały z ogromną dyscypliną taktyczną i były skupione na defensywie, podczas gdy Amerykanki grały bardzo wolno, a ich ataki pozycyjne były przewidywalne i długo nie przynosiły żadnych konkretnych rezultatów. W efekcie w 1. połowie sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo - dopiero w 35 min. po jednym z ofensywnych wypadów Japonek Mina Tanaka sprawdziła czujność Alyssy Naeher, zaś nieco wcześniej akcję Amerykanek zakończyła niecelnym uderzeniem z dość o ostrego kąta Sophia Smith. Po przerwie mecz nieco się otworzył, ale niewiele - Japonki nadal zachowywały żelazną dyscyplinę taktyczną, choć obie strony grały już w trochę lepszym tempie i bardziej aktywnie w ofensywie. Impas utrzymał się do końca podstawowego czasu gry, do rozstrzygnięcia potrzebna byłą dogrywka. W doliczonym czasie gry jej 1. połowy słabo grająca do tego momentu Trinity Rodman (wcześniej większość jej prób indywidualnych akcji kończyła się stratami) złamała akcję do środka i uderzeniem w lewy górny róg zadała Japonkom decydujący cios. W 110 min. Rodman mogła trafić do siatki jeszcze raz, tym razem jednak jej uderzenie obroniła nogą Yamashita. Niestety, Nadeshiko nie miały dość argumentów w ofensywie by odrobić straty i kończą swój udział w turnieju olimpijskim na ćwierćfinale.

Hiszpania - Kolumbia 2:2 (Hermoso 79' Paredes 90+7' - Ramirez 12' Santos 52'), karne 4:2
Pierwszych fragmentów tego meczu nie obejrzałem ze względu na dogrywkę w spotkaniu USA - Japonia, a już wtedy Kolumbijki objęły prowadzenie po strzale znakomitej Mayry Ramirez. Na początku 2. polowy po dograniu Lindy Caicedo z prawego skrzydła i nieporadności hiszpańskiej obrony z piłką zdołała obrócić się w polu karnym Leicy Santos i podwyższyła wynik meczu. Kolumbijki zdołały jeszcze przeprowadzić kilka ofensywnych akcji, ale później rozpoczęło się wielominutowe oblężenie ich bramki. W 62 min. po ogromnym zamieszaniu w polu karnym latynoski wybroniły się, ale chwilę później urazu doznała Linda Caicedo, jedna z ich najlepszych zawodniczek. Hiszpanki atakowały, ale coraz bardziej skupione na defensywie Kolumbijki dobrze się broniły. Co więcej, z 77 min. szansę na zamknięcie meczu miała Mayra Ramirez, przegrała jednak pojedynek z Catą Coll. Niedługo później także Ramirez musiała opuścić boisko z kontuzją, a w 79 min. Jennifer Hermoso zdobyła kontaktowego gola (Katherine Tapia była blisko skutecznej interwencji nogą, ale nie dała rady). Niestety, pozbawione swoich kontuzjowanych gwiazd Kolumbijki nie dowiozły wyniku, w siódmej z 10 doliczonych minut do siatki trafiła Irene Paredes, posyłając piłkę między nogami Tapii. Myślałem, że osłabione i podłamane utratą dwóch goli Kolumbijki nie wytrzymają dogrywki, ale stało się inaczej - Hiszpanki zagrały zaskakująco słabo, mając spore problemy ze stwarzaniem sytuacji bramkowych. Ostatecznie doszło do rzutów karnych, a w tych mniej doświadczone na najwyższym poziomie Kolumbijki spaliły się - fatalnie wykonane karne Cataliny Usme (łatwa dla Caty Coll obrona) oraz Liany Salazar (nad bramką) okazały się rozstrzygające.

Francja - Brazylia 0:1 (Gabi Portilho 82')
Wielka niespodzianka w Nantes, osłabione kadrowo Brazylijki pokonały gospodynie - niemoc Trójkolorowych na wielkich imprezach trwa, ich znakomite pokolenie pozostaje bez medalu igrzysk czy mistrzostw świata. W 1. połowie Francuzki zmarnowały świetną okazję jaką był rzut karny wykonywany przez Sakinę Karchaoui, ale poza tym długo miały problem żeby stworzyć sobie sytuację bramkową z prawdziwego zdarzenia. Po przerwie było już nieco lepiej i pod bramką Brazylijek zaczęło się robić coraz groźniej - w 58 min. po centrze Cascarino and bramką główkowała Katoto. Mimo to Canarinhas mogły objąć prowadzenie już w 63 min. - Kerolin zagrała świetne podanie do Gabi Portilho, ta uderzyła jednak obok dalszego słupka. Francuzki stwarzały sobie kolejne sytuacje - w 72 min. strzał Cascarino obroniła Lorena, swoją sytuację miała też Karchaoui. W 82 min. Gabi Portilho wykorzystała koszmarny błąd francuskiej defensywy, popędziła na bramkę i w sytuacji sam na sam pewnie pokonała Constance Picaud, zdobywając jedynego gola w tym meczu. W 89 min. piłkarka Corinthians mogła jeszcze raz wpisać się na listę strzelców, zresztą po podobnym fatalnym błędzie Francuzek - tym razem jednak trafiła w bliższy słupek. Pomimo aż 16 doliczonych minut Francuzki nie był w stanie wiele zdziałać - niedokładne zagrania, zbyt mocne dośrodkowania, wreszcie umiejętne wybijanie ich z rytmu przez Brazylijki sprawiło, że wynik pozostał bez zmian. Była co prawda jedna sytuacja, gdzie w zamieszaniu piłka odbiła się od ręki jednej z Brazylijek w ich polu karnym, ale sędzia słusznie oceniła, że było to przypadkowe. Duży wyczyn Brazylijek, które pozbierały się po tak nieudanej fazie grupowej i dramatycznych wydarzeniach w meczu z Hiszpanią.

Awatar użytkownika
7lechus
Kapitan
Kapitan
Posty: 3682
Rejestracja: 04 sty 2020, 17:17
Reputacja: 2090
Kibicuję: INAC Kobe + Tokyo Verdy

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: 7lechus » 05 sie 2024, 14:56

OLIMPIADA 2024 - PIŁKA NOŻNA TURNIEJ KOBIET - Ćwierćfinały

USA 1 - 0 JAPONIA
Rodman 105'+2


HISZPANIA 2 - 2 KOLUMBIA
Hermoso 79' Paredes 90+7' --- Ramirez 12' Santos 52'
rzuty karne:
---------------- 0 - 0 Usme
Caldentey --- 1 - 0
---------------- 1 - 1 Vanegas
Navarro ------ 2 - 1
---------------- 2 - 1 Salazar
Paralluelo --- 3 - 1
---------------- 3 - 2 Carbali
Bonmati ----- 4 - 2


KANADA 0 - 0 NIEMCY
rzuty karne:
--------------- 0 - 1 Gwinn
Quinn ------- 1 - 1
--------------- 1 - 2 Minge
Lawrence -- 1 - 2
--------------- 1 - 2 Lohmann
Leon -------- 1 - 2
--------------- 1 - 3 Rauch
Beckie ------ 2 - 3
--------------- 2 - 4 Berger


FRANCJA 0 - 1 BRAZYLIA
Gabi Portilho 82'

Awatar użytkownika
7lechus
Kapitan
Kapitan
Posty: 3682
Rejestracja: 04 sty 2020, 17:17
Reputacja: 2090
Kibicuję: INAC Kobe + Tokyo Verdy

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: 7lechus » 06 sie 2024, 13:29

Dziś półfinały.

Amerykanki przeszły jak burza fazę grupową ale miały trudniejsze rywalki w ćwierćfinale w postaci Japonek. Podejrzewam, że dziś będą oszczędniej operować siłami niż miało to miejsce w ich pojedynku grupowym z Niemkami (4-1 dla USA). Zastanawiam się też, czy czasem nie było to tak, że Niemki celowo przegrały mecz z USA by uniknąć Japonii w ćwierćfinale. Co prawda nasze zachodnie sąsiadki również grały 120 minut w ćwierćfinale z Kanadą.. ale jednak ten pojedynek nie kosztował ich aż tyle. Cóż, cały misterny plan może i tak wziąć w łeb bo największa gwiazda Niemek - Alexandra Popp pechowo złapała jakąś infekcję, a mająca na koncie 3 gole napastniczka Lea Schuller - doznała kontuzji. Obie nie zagrają w dzisiejszym meczu.
Stawiam na remis, dogrywkę i karne.

W drugim półfinale Hiszpanki, które jak dotąd nie zachwycają - podejmą przetrzebioną kontuzjami Brazylię. Do składu Canarinhas, po wykluczeniu za czerwoną kartkę wróci Marta. Moim zdaniem Brazylijki grają lepiej bez niej... ale niestety wspomniane kontuzje, wąska ławka oraz presja ze strony fanów nie pozostawią pola wyboru trenerowi - Marta zagrać dziś musi.
La Roja - nawet w słabszej formie, wciąż będą faworytkami tego spotkania. Hiszpanki chcą zapisać się w historii pnk jako pierwsza drużyna, która zdobyła Olimpijske złoto rok po wygraniu Mundialu. (najbliżej tego były Japonki w 2012, okradzione ze złota w finale przez "zemstę" sędzi Steinhaus - jak to nazwali kibice)
Stawiam na Hiszpanię w regulaminowym czasie.

Piąty mecz w ciągu 12 dni, w turnieju granym na sam koniec długiego ligowego i reprezentacynego sezonu. Generalnie nie spodziewam się tu już wybitnych spotkań.


Awatar użytkownika
7lechus
Kapitan
Kapitan
Posty: 3682
Rejestracja: 04 sty 2020, 17:17
Reputacja: 2090
Kibicuję: INAC Kobe + Tokyo Verdy

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: 7lechus » 06 sie 2024, 17:01

7lechus pisze:
06 sie 2024, 13:29
Do składu Canarinhas, po wykluczeniu za czerwoną kartkę wróci Marta.
Marta jednak dziś nie zagra - TAS odrzucił apelację Brazyli i utrzymał w postanowieniu 2-meczowy ban. Jak napisałem wyżej może i dobrze się stało bo Canarinhas lepiej wyglądają z Martą - symbolem na ławce, niż Martą - piłkarką na boisku.

Awatar użytkownika
7lechus
Kapitan
Kapitan
Posty: 3682
Rejestracja: 04 sty 2020, 17:17
Reputacja: 2090
Kibicuję: INAC Kobe + Tokyo Verdy

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: 7lechus » 06 sie 2024, 22:12

Mówiłem, że będzie dobrze jak Marta nie zagra :wink: Hiszpanki zaczęły od katastrofy.. a potem było już tylko gorzej. Podejrzewam, że w drugiej połowie Canarinhas opadną nieco z sił i będą kraść czas na potęgę (w końcu uczyły się od Neymara i spółki)... może dowiozą. Z drugiej strony Hiszpanki w drugich połowach są mocne i zawsze strzelają. Zobaczymy.

3-0 i po zawodach... :D

Awatar użytkownika
Cement
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 4127
Rejestracja: 25 lut 2012, 15:26
Reputacja: 2367
Kibicuję: Cementarnica 55 Skopje

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Cement » 07 sie 2024, 7:31

1/2 finału

USA - Niemcy 1:0 (Smith 95')
Kolejny mecz Amerykanek bez większych boiskowych emocji. Podopieczne Emmy Hayes od początku były nieco lepsze - już w 2 min. po wrzutce z rzutu wolnego do strzału głową dobrze złożyła się Tierna Davidson, a dwie minuty później Trinity Rodman wyłożyła piłkę w pole karne do Rose Lavelle, która jednak uderzyła zbyt lekko i prosto w Ann-Katrin Berger. Niemki przez długi czas miały problem ze stworzeniem konkretnego zagrożenia pod bramką Naeher, dopiero w 24 min. w pole karne wpadła Jule brand i oddała celny strzał po ziemi, który sprawił problemy doświadczonej amerykańskiej bramkarce. W pierwszych minutach po przerwie Niemki uaktywniły się i wydawało się, że to one przejmują inicjatywę, ale później znów lepsze sytuacje miały Amerykanki. W 63 min. Mallory Swanson minęła wychodzącą z bramki Berger, ale przy asekuracji dwóch Niemek trafiła tylko w boczną siatkę. Później bliska zdobycia gola była Horan, która bardzo dobrze uderzyła głowa, jednak Ann-Katrin Berger popisała się refleksem. Po raz kolejny do rozstrzygnięcia rywalizacji konieczna była dogrywka, a której decydujący cios zadały Amerykanki - po prostopadłym podaniu młoda Sophia Smith wyprzedziła mającą bliżej do piłki Rauch i przerzuciła piłkę nad wychodzącą z bramki Berger. Ataki Niemek były umiejętnie rozbijane przez Amerykanki i bramka Naeher długo nie byłą zagrożona, aż do samej końcówki dogrywki, kiedy to po nieudanym rzucie wolnym i wrzutce w pole karne amerykańska bramkarka obroniła strzał głową z najbliższej odległości. Poszła z tego groźna kontra, jednak w sytuacji sam na sam Sophia Smith przegrała pojedynek z Berger. Amerykanki po raz kolejny zagrały może nie efektownie, ale z dyscypliną i skutecznie - w finale powinny być faworytkami.

Brazylia - Hiszpania 4:2 (Paredes 6'-sam., Gabi Portilho 45+4' Adriana 71' Kerolin 90+1' - Paralluelo 85' 90+12')
Oglądałem tylko drugą połowę, ale emocje i tak były ogromne. Widząc prowadzenie Canarinhas obawiałem się, że mogą spuchnąć w 2. połowie tak jak Kolumbijki i skończyć podobnie, ale stało się inaczej. Co istotne, w przeciwieństwie do Kolumbijek Brazylijki były w stanie odpowiedzieć na nawałnicę hiszpańskich ataków bardzo groźnymi kontrami, i po jednej z nich podwyższyły prowadzenie - po strzale Adriany w poprzeczkę piłka szczęśliwie wróciła do niej, a piłkarka Orlando Pride głową umieściła ją w siatce. Hiszpanki nie rezygnowały z ataków, w końcówce zasilone przez Alexię Putellas (trudno powiedzieć, dlaczego wielka gwiazda Hiszpanek weszła tak późno - jakaś niedyspozycja?) i zdołały uzyskać gola po strzale Salmy Paralluelo. Wobec 16 doliczonych minut wydawało się, że Hiszpanki mają jeszcze szansę, ale już w pierwszej minucie doliczonego czasu gry dobiła je Kerolin - po stracie La Roja na własnej połowie piłkarka North Carolina Courage mając sporo czasu i miejsca zdecydowała się na prawdziwie bezczelne wykończenie akcji, z premedytacją posyłając piłkę między nogami Caty Coll. W doliczonym czasie gry jeszcze jednego gola zdobyła trafiają na raty Salma Paralluelo, która miała potem jeszcze jedną sytuację, w której po dograniu z lewego skrzydła nie zdołała sięgnąć piłki. Wszystko to było już jednak za późno. Niesamowite zwycięstwo Canarinhas, zaskakujące zwłaszcza zważywszy na to, jak bardzo zdominowany przez Hiszpanki był grupowy mecz tych drużyn w tym turnieju, gdzie oprócz pierwszych kilkunastu minut Brazylijki nie miały nic do powiedzenia - tym razem obraz gry był zupełnie inny.

Awatar użytkownika
futbolowa
Czerwona Diablica
Posty: 13804
Rejestracja: 10 kwie 2005, 11:26
Reputacja: 1898
Kibicuję: RKS Raków + ManUTD
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Kontakt:

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: futbolowa » 07 sie 2024, 11:30



Kolejna afera w kobiecej piłce. To uniwersum się chyba nigdy nie zmieni.

Awatar użytkownika
Chlopaczek
Ten obcy
Posty: 12045
Rejestracja: 16 lip 2004, 13:00
Reputacja: 2865
Lokalizacja: Blizej ciebie niz myslisz

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Chlopaczek » 07 sie 2024, 13:18

futbolowa pisze:
07 sie 2024, 11:30
Kolejna afera w kobiecej piłce. To uniwersum się chyba nigdy nie zmieni.
I co nie lepiej do garow? Faceci ktorzy tak mowia naprawde nie chca dla was zle.

Awatar użytkownika
7lechus
Kapitan
Kapitan
Posty: 3682
Rejestracja: 04 sty 2020, 17:17
Reputacja: 2090
Kibicuję: INAC Kobe + Tokyo Verdy

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: 7lechus » 08 sie 2024, 18:42

Jutro w USA wystartują dwa towarzyskie turnieje bedące przedsmakiem dla pierwszej edycji Klubowych MŚ 2026 w pnk.

W Kansas City zagrają - gospodynie Kansas City Current (USA), Atlético Madrid (ESP), Mamelodi Sundowns (RSA), oraz INAC Kobe Leonessa (JPN).

W Louisville zmierzą się - gospodynie Racing Louisville (USA), Juventus (ITA), Palmeiras (BRA), oraz Colo-Colo (CHI)

Całośc do obejrzenia za darmo na stronie DAZN (wymagana rejestracja) oraz na youtube (u nas chyba bez geoblkady, ale nie jestem pewien)

KANSAS CITY

9.08 23:00 CET: Juventus vs. Colo-Colo


10.08 02:00 CET: Racing Louisville vs. Palmeiras


13.08 23:00 CET: 3rd Place Match
14.08 2:00 CET: Championship Match

LOUISVILLE

14.08 17:00 CET: Kansas City Current vs. Mamelodi Sundowns
14.08 20:00 CET: Atlético Madrid vs. INAC Kobe Leonessa
17.08 17:00 CET: 3rd Place Match
17.08 20:00 CET: Championship Match

Finalistki awansują do turieju Final 4, który rozegrany zostanie w 2025.

Awatar użytkownika
7lechus
Kapitan
Kapitan
Posty: 3682
Rejestracja: 04 sty 2020, 17:17
Reputacja: 2090
Kibicuję: INAC Kobe + Tokyo Verdy

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: 7lechus » 09 sie 2024, 12:05

Dziś mecz o brąz

Hiszpanki będą na pewno chciały się zrehabilitować za wpadkę w półfinale. NIestety namnożyło im się kontuzji i kartek - wystąpią bez Misy Rodriguez, Evy Navarro, Alby Redondo oraz Irene Paredes. Dobrą wiadomością dla NIemek jest powrót do składu napastniczek Alex Popp oraz Lei Schuller, złą - nieobecność rozgrywającej Syndey Lohmann. Iberyjki nawet w osłabieniu wciąż mają mocną kadrę... ale NIemki to drużyna turniejowa ze sporym doświadczeniem...


Awatar użytkownika
7lechus
Kapitan
Kapitan
Posty: 3682
Rejestracja: 04 sty 2020, 17:17
Reputacja: 2090
Kibicuję: INAC Kobe + Tokyo Verdy

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: 7lechus » 09 sie 2024, 18:41

Niemki kończą Igrzyska z brązowymi medalami. Hiszpania ze spuszczonymi głowami. Był to pojedynek dwóch ekip goniących już resztkami sił. O ile w pierwszej połowie jeszcze coś się działo (choć bramkowych szans było niewiele), to już w drugiej połowie mecz się już mocno wypłaszczył. Po objęciu prowadzenia z rzutu karnego w 65min (kolejny błąd bramkarki Coll występującej pod nieobecności kontuzjowanej Rodriguez), Niemki cofnęły się do defensywy... natomiast Hiszpankom wyraźnie brakowało pomysłów - a przede wszsytkim jakości w wykończeniu by odmieć wynik.
Szansa nadarzyła się jednak w doliczonym czasie. W ostatniej akcji Garcia "kupiła" u sędzi rzut karny - upadając teatralnie po tym jak obrończyni "skrobnęła" ją delikatnie po bucie. Na całe szczęście dla kibiców Berger obroniła jedenstkę bitą przez Putellas - tym samym oszczędzając wszystkich przed kolejnymi 30 minutami tej mizerii.

FIFA będzie musiała coś zmienić przed następną Olimpiadą - albo szersze składy i dłuższy odpoczynek pomiędzy meczami albo zmiana na kadry U23. NIestety, ale granie turnieju tuż po ligowym sezonie - z meczami co 48h, w 30 stopinowym upale, 18 osobowymi składami gdzie piłlkarki mają w nogach po 2-3 tys. minut - mija się z celem.

Awatar użytkownika
7lechus
Kapitan
Kapitan
Posty: 3682
Rejestracja: 04 sty 2020, 17:17
Reputacja: 2090
Kibicuję: INAC Kobe + Tokyo Verdy

Piłka Nożna Kobiet

Post Wyświetl pojedynczy post autor: 7lechus » 10 sie 2024, 15:53

Warty odnotowania - pierwszy gol Ewy Pajor w oficjalnym debiucie w Barcelonie oraz wejście Emilii Szymczak z ławki.
Piłkarki Blaugrany pokonały Hoffenheim w test meczu rozgrywanym w Niemczech aż 5-1. W szeregach miejscowych zadebiutowała również Dominka Grabowska, która przeniosła się do Hoffenheim po 3 latach występów w FC Fleury 91.

(gol Pajor w 41 min)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Piłka nożna na świecie”