Manchester United (zbiorczy) (cz.2) - Strona 2483

Piłka nożna w Anglii | Premier League, Championship i FA Cup (Puchar Anglii) | Kluby (Manchester United, Liverpool, Manchester City, Arsenal, Leeds) | Reprezentacja Anglii | Transfery | Mecze, wyniki i inne wydarzenia związane z angielską piłką nożną
×

Eryka ten Haga należy:

Zwolnić
5
25%
Wypie****
9
45%
Wywieźć na taczkach
6
30%
Awatar użytkownika
masacra
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 6792
Rejestracja: 16 lip 2007, 15:20
Reputacja: 1317
Lokalizacja: Central Perk

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: masacra » 17 wrz 2023, 11:14

Jak się skupić na błędach ten Haga to pierwsze co się nasuwa to bramka. Wiadomo, te 5 kolejek to mała próba ale póki co, wypuszczenie De Gei (było nie było 17 czystych kont w zeszłym sezonie - wygranie złotej rękawicy) i zainwestowanie ograniczonych środków pieniężnych w Onane odbija się lekko czkawka. Fajnie, że murzyn operuje piłka na nieosiągalnym dla Hiszpana poziomie ale czy jest lepszym bramkarzem i czy, przede wszystkim, linia obrony z nim w składzie wygląda lepiej? No póki co nic na to nie wskazuje lol.
Druga sprawa to opieranie pomocy na dwóch piłkarzach 30+. Już samo danie 30latkowi 4 letniego kontraktu z 350k/tydzień to średni biznes ale jako, że odpowiedzialność za to trzeba zrzucić na karb ludzi negocjujących te kontrakty to zostawmy to. Premier League pomimo ogromnej globalizacji jaka dotknęła te liga w ostatnich 20 latach to mimo wszystko wciąż dosyć specyficzne rozgrywki i jak się zastanowić i cofnąć pamięcią to naprawdę niewielu DMow trzymało poziom po 30 (mi na ten moment do głowy przychodzi tylko Fernandinho w zasadzie ale pewnie o kimś nie pamiętam). Nie wiem co tam sobie u was myślą ale to może być największa bolączka tego sezonu. Casemiro póki co wciąż nie wrócił z wakacji i ja osobiście sceptycznie podchodzę do tego czy jest to kwestia powrotu do formy czy raczej kolejny przykład na to, że Anglia to mimo wszystko nie jest kraj dla starych defensywnych pomocników.
Do tego okazuje się, że Martinez bez Varane u jego boku to nie taki rzeźnik jak mogłoby się wydawać i nagle jego wzrost zaczyna być zauważalnym problemem (gdzieś mi mignela statystyka że ma najgorszy procent wygranych główek spośród wszystkich obrońców w lidze lol). A że Varane jest podatny na kontuzje i ten Hag raczej nie ma co liczyć , że będzie chłop grał week in week out było wiadomo już przed sezonem.

Awatar użytkownika
Morrow
Administrator
Administrator
Posty: 12924
Rejestracja: 15 maja 2006, 22:36
Reputacja: 2047

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Morrow » 17 wrz 2023, 11:25

masacra pisze:
17 wrz 2023, 11:14
Jak się skupić na błędach ten Haga to pierwsze co się nasuwa to bramka. Wiadomo, te 5 kolejek to mała próba ale póki co, wypuszczenie De Gei (było nie było 17 czystych kont w zeszłym sezonie - wygranie złotej rękawicy) i zainwestowanie ograniczonych środków pieniężnych w Onane odbija się lekko czkawka. Fajnie, że murzyn operuje piłka na nieosiągalnym dla Hiszpana poziomie ale czy jest lepszym bramkarzem i czy, przede wszystkim, linia obrony z nim w składzie wygląda lepiej? No póki co nic na to nie wskazuje lol.
Druga sprawa to opieranie pomocy na dwóch piłkarzach 30+. Już samo danie 30latkowi 4 letniego kontraktu z 350k/tydzień to średni biznes ale jako, że odpowiedzialność za to trzeba zrzucić na karb ludzi negocjujących te kontrakty to zostawmy to. Premier League pomimo ogromnej globalizacji jaka dotknęła te liga w ostatnich 20 latach to mimo wszystko wciąż dosyć specyficzne rozgrywki i jak się zastanowić i cofnąć pamięcią to naprawdę niewielu DMow trzymało poziom po 30 (mi na ten moment do głowy przychodzi tylko Fernandinho w zasadzie ale pewnie o kimś nie pamiętam). Nie wiem co tam sobie u was myślą ale to może być największa bolączka tego sezonu. Casemiro póki co wciąż nie wrócił z wakacji i ja osobiście sceptycznie podchodzę do tego czy jest to kwestia powrotu do formy czy raczej kolejny przykład na to, że Anglia to mimo wszystko nie jest kraj dla starych defensywnych pomocników.
Do tego okazuje się, że Martinez bez Varane u jego boku to nie taki rzeźnik jak mogłoby się wydawać i nagle jego wzrost zaczyna być zauważalnym problemem (gdzieś mi mignela statystyka że ma najgorszy procent wygranych główek spośród wszystkich obrońców w lidze lol). A że Varane jest podatny na kontuzje i ten Hag raczej nie ma co liczyć , że będzie chłop grał week in week out było wiadomo już przed sezonem.
5 kolejek to jednak za mała próba. O bramkarzach wszystko zostało napisane w tym temacie. Raczej nikt nie kłócił się z tym, że De Gea broni lepiej od Onany, ale miało być granie piłką od bramki, w tym aspekcie Hiszpan się już nie poprawi, a to miał być fundamentalny element stylu gry United ten Haga. Trzymanie DDG na ławce z pensją 200tys/tydzień byłoby bez sensu. Mało też prawdopodobne, że ten Hag by posadził "swojego" bramkarza. United traci średnio 2 bramki na mecz, ale ciężko uznać to za winę Onany. Może De Gea wyjąłby coś więcej, ale to nie sprawiłoby, że wygralibyśmy te mecze skoro drużyna ogólnie w tym momencie słabo broni i w dodatku słabo też atakuje.

Martinez gra przeciętnie odkąd wrócił po kontuzji. Ewidentnie nie doszedł do dyspozycji z poprzedniego sezonu po tym urazie. Casemiro już bodaj w Realu miewał okresy kiedy grał słabiej. Ciężko powiedzieć na ile okaże się, że to już stały proces, a na ile potrzeba mu trochę czasu. Być może Amrabat będzie tu szansą na jakąś poprawę choć byłoby prościej jakby nie był kontuzjowany :roll:

Zresztą, tu się nie zgadza tyle rzeczy, że nawet nie wiadomo do czego się przyjebać.
Eyesmon pisze:
17 wrz 2023, 11:02
I znów widzę bardzo dużo podobieństw między MU a Milanem. My chyba musimy być jakoś związani (Diabły?) 😈
To przez kolor koszulek. Czekamy jeszcze na Liverpool.

Awatar użytkownika
Mr.Chris
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 4725
Rejestracja: 18 sty 2022, 23:14
Reputacja: 1050
Kibicuję: Manchester United

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Mr.Chris » 17 wrz 2023, 13:28

I DDG by tu uja zrobił. Lindelof jest miernym obrońcą nadającym się na zmiennika lub słabszych przeciwników. Martinez nie wszedł w sezon i przy braku warunków fizycznych (wzrost, szybkość) nawet obok Varane wyglądał tragicznie i przed tym uczulałem jeszcze rok temu jak grał świetnie. Do tego kontuzjowany Shaw i rotacja na prawej stronie. Obrona musi się zgrać i nawet jakby była stała piątka od początku sezonu, to zanim zgrają się z bramkarzem, musi minąć nie 5, a 15 meczów. To samo po drugiej stronie boiska. Nasze potencjalne brakujące ogniwo, zawodnik na pozycję, która była priorytetem od dawna, rozegrał do tej pory z tymi zawodnikami i pod tym managerem może dopiero około 100 minut. Jak to ma razem trybić? Wymieniono 3/4 składu w 3 okienka, do tego jest kilka kontuzji i nawet w FIFA zespół nie zgra się tak szybko.

Don't get me wrong, w powyższym nie bronię ETHa tylko ,,praw fizyki", o których wydaje się zapomniano - chociaż korzystano z nich wcześniej. Ta drużyna nie ma mentalu, nie podobają mi się niektóre decyzje personalne i uważam je za irracjonalne. Przykładem wprowadzenie wczoraj Dalota, który był na reprezentacji zamiast AWB, który miał trochę odpoczynku i trenował dodatkowo z drużyną oraz pchanie na siłę Bruno na skrzydło i zmienianie taktyki na taką, która zwykle nie działa zamiast dać szansę Pellistriemu.

Awatar użytkownika
Bernabeu
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 6479
Rejestracja: 25 lip 2017, 15:27
Reputacja: 1769

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Bernabeu » 17 wrz 2023, 13:47

Morrow pisze:
17 wrz 2023, 11:25
Casemiro już bodaj w Realu miewał okresy kiedy grał słabiej.
Casemiro w Realu to był najrówniejszym graczem tego okresu ~2016-2022, po prostu ostatni sezon w Madrycie miał "dobry", a nie "znakomity".
masacra pisze:
17 wrz 2023, 7:50
Wielki Carlo to Carlo miał w PSG nieograniczone środki a ma gorsze ratio wygranych meczów od jakiegoś francuskiego rasisty.
Carlo to tam obejmował PSG na początku PSG-owania w trakcie sezonu, gdzie największą gwiazdą był chyba Nene, potem dostał Zlatanów i wygrał mistrzostwo, a potem uciekł do Madrytu. No i ja tam pisałem stricte o De Zerbim, a nie o Manchesterze, tutaj pewnie wszystko składa się na niesympatyczny obraz tego co obserwujemy rzeczywiście.

Aczkolwiek problem tego Ten Haga jest chyba prosty, człowiek odpala sobie raz na jakiś czas Manchester i nie jest w stanie znaleźć żadnego określenia na tożsamość tej drużyny. Nie wiem, nawet jak Lopetegui przyszedł do Realu to żałośnie to wyglądało, ale człowiek wiedział, co on tam chce grać (a że nie pykło, to inna sprawa) i widział, że próbuje to wcielić w życie - ten Ten Hag to podobno chce grać w piłkę, a oglądałem te meczyki z tego sezonu i w każdym meczu na poziomie tego operowania piłką po prostu dennie wyglądał. Tu nawet nie ma tak na moje niezaangażowane oko "próbuje coś zrobić, ale brakuje zgrania/ma [ch**] piłkarzy". No to trochę pachnie jednak takim trenerskim everymanem. A to, że burdel w klubie może zrobić swing z "kolejny przeciętny sezon" na "katastrofa" to oczywiście inna sprawa.

Realista69 2.0
Kapitan
Kapitan
Posty: 3515
Rejestracja: 30 lip 2019, 19:10
Reputacja: 423

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Realista69 2.0 » 17 wrz 2023, 14:29

Zacznijmy od tego, że Casemiro na własne życzenie przeszedł z lepszego do gorszego klubu, bo większa kasa. Jak można budować skład na takich zawodnikach?

Awatar użytkownika
Bassu
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 5960
Rejestracja: 20 lis 2005, 9:04
Reputacja: 519
Kibicuję: Manchester United
Lokalizacja: Mexico

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Bassu » 17 wrz 2023, 16:13

Widzę, że kilka osób przyznało racje moim obesracjom. Marna to satysfakcja wszak ostatecznie chodzi o dobro klubu. Wczoraj mecz z kategorii własnie takich do oceny Ten Haga. Zamiast dać się wyżyć na skrzydle nabuzowanemu Pellistremiu o którego aż się prosiło w takim dynamicznym meczu, ten wrzuca na skrzydło Bruno, muruje McTomkiem i znowu gramu bez środka pola. Taktycznie BHA było kilka szczebli wyżej, mądre rozgrywanie piłki, wychodzenie z marnego pressingu naszych i efekty są. Widać było komu zależy bardziej, a kto przyszedł potruchtać. Zawodnicy United są jak dzieci we mgle, a mowa trwa Ten Haga w wywpadku takcih wyników jest niezrozumiała. To jest ten etap jak u Ole, który "widział pozytywy", "tam na pewno piłka nie wyszła poza boisko", "powinien być karny". BHA to druzyna zbudowana za grosze w porywananiu z transferami Untied, a rozpytkali nas bardzo szybko. 20 minut pierwszej połowy jeszcze było w jakimś tempie, potem to piłka z boiska szkolnego. Wychodzi niestety z Holenda okropy wuefista, niby rządzi tą twardą ręką, wyjebał pół składu i ściągnął cały Ajax żeby mieć swoją strefe komfortu, ale ani nie widzę jak rozwija piłkarzy, ani nie widzę tej jego super taktyki. Najlepszy dowód, to trzymanie na boisku własnie takich marnych graczy, a nie granie akademią, która jako jedyna pokazuje coś ciekawago. Niestety wątpie, że swoim występem Hannibal przebije się do pierwszego zespołu. To samo Pellistri - dla mnie crack do sprawdzenia w PL, wrzucający motywujące posty i potem dzieciak wchodzi na ogony. Na boisku miało to wyglądac tak, że nie dajemy oddychać rywalowi, zakładamy wysoki pressing i mamy duże posiadanie. Nie mam ANI JEDNEGO meczu z taką grą bez względu na poziom przeciwnika. Moim zdaniem wkrótce nadejdą lepsze mecze, może nawet pykniemy Bayern w tygodniu, ale to nadal będzie pudrowanie trupa. Można mówic o Glazerach itd., ale piłkarze nie cierpią, zarabiają ogromne pieniądze, trener ma warunki niemalże idealne do prasy, wystarczy że pierdnie na temat jakiegoś Anthonego, czy Hojlunda i proszę bardzo. I potem wychodzą na boisko jak przegrywy. Od dnia można się już tylko odbić, Arsenal też miał taki sezon z wtopami, ale ja nie widzę aż takiego spirit team i aż tak wygłodniałego Ten Haga. To miły pan w garniturze z twarzą killa, który wydał miliony ze swojej pensji na szkolenia z wystąpień w TV. Zero emocji, pasji, niczego z tym kojarzy mi się piłka nożna i za co pokochałem United. Nawet to przegrywajace Untied.

Awatar użytkownika
piotrcies
Rasmus Højlund
Rasmus Højlund
Posty: 45722
Rejestracja: 03 maja 2008, 21:16
Reputacja: 7748
Lokalizacja: Wrocław

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: piotrcies » 18 wrz 2023, 13:57

W ogóle zastanawiam się nad tym Greenwoodem, który wczoraj zadebiutował w Getafe. Niby stanowisko jest takie, że on już do nas nie wróci, ale całe to wypożyczenie wygląda jak taka mocna marketingowa akcja, żeby go trochę podpromować.

Zastanawiam się, czy w ogóle ten transfer do Getafe faktycznie wyszedł na ostatniej prostej, czy może to było jakoś planowane "na wszelki wypadek". Getafe zakłada angielski profil na Twitterze w lipcu 2023, po 2 miesiącach ściągają Greenwooda (niby na koniec okna, niby tak na szybko), po czym robi się gigantyczna akcja marketingowa, z ich socjali Anglik wręcz nie schodzi, bije jakieś rekordy w sprzedaży koszulek itd. No jak ściągasz chłopa za pięć dwunasta, to raczej nie przygotowujesz takiego marketingu, imo mogło być coś na rzeczy wcześniej. Czy to oznacza, że promujemy go, żeby podbić cenę i za rok go sprzedać, czy może wszystko robione jest pod to, by ten wizerunek mu ocieplić i go przywrócić w końcu do składu. Mamy niby klauzulę skrócenia wypożyczenia, więc kto wie...

Awatar użytkownika
Mr.Chris
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 4725
Rejestracja: 18 sty 2022, 23:14
Reputacja: 1050
Kibicuję: Manchester United

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Mr.Chris » 18 wrz 2023, 16:05

piotrcies pisze:
18 wrz 2023, 13:57
Niby stanowisko jest takie, że on już do nas nie wróci, ale całe to wypożyczenie wygląda jak taka mocna marketingowa akcja, żeby go trochę podpromować.
Ja właśnie trochę nie rozumiem przekonania, że zostało ustalone, że on nie wróci.

Na oficjalnej stronie jest:
All those involved, including Mason, recognise the difficulties with him recommencing his career at Manchester United. It has therefore been mutually agreed that it would be most appropriate for him to do so away from Old Trafford, and we will now work with Mason to achieve that outcome.
W prawdzie nie jestem mistrzem angielskiego, ale moim zdaniem ,,recommencing" nie odnosi się do całej kariery, a jedynie do powrotu do footballu. Do okresu pomiędzy przerwą, a powrotem na właściwy tor.

Awatar użytkownika
Morrow
Administrator
Administrator
Posty: 12924
Rejestracja: 15 maja 2006, 22:36
Reputacja: 2047

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Morrow » 18 wrz 2023, 20:17

AWB wypada na kilka tygodni. Gnabry i Sane na pewno już nie mogą się doczekać spotkań z Dalotem.

5 kolejek za nami, a dłuższe kontuzje już złapali Varane, Shaw, Wan-Bissaka, Mount. Dodajmy do tego wcześniejsze urazy Mainoo, Malacii i Amada oraz kontuzjowanych w momencie sprowadzenia na OT Hojlunda i Amrabata. To jest 5 kolejek. Pomijając pecha i kupowanie gości z kontuzjami, to tak na pierwszy rzut oka ktoś ewidentnie dał ciała podczas okresu przygotowawczego albo w sztabie medycznym, bo to nie jest normalne, że co kilka dni wylatuje ktoś z pierwszego składu na kilka tygodni.

Awatar użytkownika
Bassu
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 5960
Rejestracja: 20 lis 2005, 9:04
Reputacja: 519
Kibicuję: Manchester United
Lokalizacja: Mexico

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Bassu » 19 wrz 2023, 17:30

Magłaja też chory. Ale w tym wypadku to chyba na plus.



TRAVELLING SQUAD FOR BAYERN (A)

Goalkeepers: Altay Bayindir, Tom Heaton, Andre Onana, Radek Vitek.

Defenders: Victor Lindelof, Lisandro Martinez, Sergio Reguilon, Diogo Dalot, Jonny Evans.

Midfielders: Bruno Fernandes, Christian Eriksen, Casemiro, Facundo Pellistri, Scott McTominay, Dan Gore, Hannibal.

Forwards: Anthony Martial, Marcus Rashford, Rasmus Hojlund, Alejandro Garnacho, Omari Forson.

Awatar użytkownika
Nebula RN
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 5787
Rejestracja: 29 sty 2005, 15:09
Reputacja: 725

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Nebula RN » 20 wrz 2023, 11:58

Ciekawe ile dziś Kane strzeli 😉

Awatar użytkownika
Bernabeu
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 6479
Rejestracja: 25 lip 2017, 15:27
Reputacja: 1769

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Bernabeu » 20 wrz 2023, 15:41

Ciekawy ten wywiad z Solskjaerem w The Athletic, poczciwy z niego chłop, zero negatywnych emocji wobec Manchesteru. Chyba kogoś takiego charakterologicznie potrzebuje Manchester, tylko przy okazji jeszcze żeby okazał się dobrym trenerem. :)
Is the United job impossible?
No, but it’s difficult, especially for managers following one of the best managers ever. The expectations are very high but we can’t live in the same era as when I played. We had Arsenal and Chelsea as rivals towards the end. Now, most teams have money or even if they don’t, they don’t need to sell.

Back then, Wayne and Cristiano were the best young players and we signed them. Now, United can’t just go and buy Evan Ferguson. We couldn’t buy the players I mentioned to the club.

Players like?
Erling Haaland, before he made his Salzburg debut. Declan Rice, who wouldn’t have cost what he did in the summer. We discussed Moises Caicedo, but we felt we needed players ready for there and then. Brighton are very good at letting players come from abroad and find their feet for a year and a half. At United, you don’t have that luxury and that has cost the club loads of players.

We wanted Jude Bellingham badly — he’s a Man United player, but I respect he chose Dortmund. That was probably sensible. But it’s why I respect Aaron Wan-Bissaka and Dan James and Jadon. Young players prepared to come into a team that wasn’t 100 per cent there like it was when I arrived.

I would have signed Kane every day of the week and my understanding was that he wanted to come. But the club didn’t have the budget with the financial constraints from Covid-19, there was no bottomless pit.
Manchesterek Bieda-ted. :x

Awatar użytkownika
Mr.Chris
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 4725
Rejestracja: 18 sty 2022, 23:14
Reputacja: 1050
Kibicuję: Manchester United

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Mr.Chris » 20 wrz 2023, 23:04

O dzisiejszym meczu pisać mi się nie chce, nawet nie obejrzałem do końca. Mam już trochę dosyć tego.

Mieliśmy ciężki terminarz w którym spisaliśmy się katastrofalnie. 6 meczów z czego 4 ciężkie: 3 z wielkimi drużynami na wyjeździe (Arsenal, Bayern, Tottenham*) i z trudnym Brighton u siebie. Bilans 0 punktów na 12 możliwych. 4-5 bym przetrawił, ale 0 to parodia. Z drużynami łatwymi wymęczyliśmy 6 na 6 punktów. Dwie wygrane jedną bramką, gdzie raz musieliśmy gonić przegrywając już 2:0.

Teraz kolejny mecz z kategorii trudnych mamy dopiero za ponad miesiąc, 29 października z City u siebie, a przed tym w różnych rozgrywkach, Burnley, 2x CP, Galatasaray, Brentford, Sheffield i Kopenhaga. 12 punktów do zdobycia w EPL i 6 w CL. Każdy rezultat poniżej 10/12 i 4/6 będzie dla mnie porażką. United musi zaliczyć w końcu jakieś sensowne serie, jeżeli w ogóle chcą walczyć o LM w przyszłym roku.

*To tylko i aż Tottenham. Dalej są wielką ekipą, a w tym sezonie spisują się całkiem dobrze.

Awatar użytkownika
Bassu
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 5960
Rejestracja: 20 lis 2005, 9:04
Reputacja: 519
Kibicuję: Manchester United
Lokalizacja: Mexico

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Bassu » 20 wrz 2023, 23:08

E tam, Eryk coś wymyśli. Ja bym na jego miejscu jakiś ładniejszy golf założył i powiedział w wywiadzie coś o tożsamości klubu, byciu razem na dobre i na złe i że teraz to tylko detale. A na koniec że zbieramy się i szykujemy na mecz Burnley. Róbcie screeny, że tak powie. A i że pierwsze 20 minut bez gola zaważyło o całym meczu. Bo okazje trzeba wykorzystywać.


Awatar użytkownika
piotrcies
Rasmus Højlund
Rasmus Højlund
Posty: 45722
Rejestracja: 03 maja 2008, 21:16
Reputacja: 7748
Lokalizacja: Wrocław

Manchester United (zbiorczy) (cz.2)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: piotrcies » 20 wrz 2023, 23:43

Bassu pisze:
20 wrz 2023, 22:58
Fakty są takie, że nic nie gramy i pytanie co z tym dalej robić.
Tzn. ja wiem, że wychodzi obecnie na twoje w tej nieustającej krytyce i nie ukrywam, że broniłem ETH nie raz i nie dwa, choć to bardziej było małżeństwo z rozsądku, niż prawdziwa miłość. Ale argumentów zaczyna brakować.

Tak naprawdę nie wiem, od czego zacząć. Ja rozumiem kontuzje, ja rozumiem problemy dyscyplinarne, ale to nie tłumaczy tego, że po raz kolejny po stracie gola wyglądamy jak ekipa bez charakteru i jakiegokolwiek planu na odrobienie strat i nie tłumaczy zajechanej ekipy na początku sezonu. Jak my chcemy grać wysokim pressingiem, jak nas zajeżdża takie Wolverhampton i to jeszcze z trenerem ściągniętym dwa dni przed meczem?

Problem ETH jest taki, że gość niby ma ten swój styl, ale jak mu zaczyna brakować wykonawców, to nie widać, by miał jakiś inny pomysł, alternatywą dla jego stylu jest brak stylu i liczenie na indywidualności. Można było kręcić bekę z Ole, ale obecnie lepiej to nie wygląda, bo cały pomysł to laga od Bruno do Rashforda, tylko wtedy potrafiliśmy urywać punkty mocnym rywalom czy łapać serie bez porażki na wyjeździe, a teraz jak jedziemy do jakiegoś Liverpoolu, to prosimy o najniższy wymiar kary. Zero elastyczności, zero pomysłu, zero planu B. No wygląda to słabiutko.

Najbardziej mnie martwi, że ta drużyna wygląda, jakby nie miała za grosz charakteru. Jak tracimy gola, to każdy spuszcza łeb i już wiadomo, że będą ciężary. Nie liczę tych Forestów, bo takie ekipy z automatu potem się cofają i oddają inicjatywę i nawet samymi indywidualnościami można to wyciągnąć, ale jak rywal pola nie odda, to sami nic nie wyszarpiemy, bo po prostu tego nie ma w tej ekipie. To jest powtarzalny scenariusz - niezłe 15-20 minut, gong i koniec grania. Tak był z Brighton, tak było dziś z Bayernem, z Liverpoolem nawet przyzwoicie zagraliśmy całą pierwszą połowę, a skończyło się siódemką w siatce. To nie jest pojedynczy mecz, to są już pewne prawidłowości, które cholernie niepokoją, bo nie widać żadnej poprawy.

Jeszcze dochodzi burdel organizacyjny, bo brukowce donoszą, że agent ETH panoszy się po klubie i mocno wtrąca się w transfery. Niby tylko jakieś Daily Maile to podają, ale jak sobie człowiek przypomni te transfery Iqbali za milion do Holandii, to że Hojlund przed transferem do United zmienia agenta na tego od ETH, to musi być coś na rzeczy. Ja rozumiem, że trener dostaje władzę przy transferach, ale jeśli jego agent kręci biznesiki wokół klubu, to już zalatuje patologią. Zwłaszcza że wypychamy tych graczy za pół darmo, dziwnie to wygląda.

Ogólnie trudno mi dziś bronić ETH. Do zimy popracuje, jak mu wrócą gracze po kontuzjach, to mu ten argument z ręki wypadnie, bo teraz może się bronić urazami, jak będzie się trzymał blisko top4 w okolicach świąt, to pewnie cały sezon dostanie, ale nie widzę powodu, by trener, który dostał niespotykane wcześniej wsparcie przy transferach (a my zawsze wydajemy dużo, niemniej transfery ETH biją wszystko) miał mieć taryfę ulgową, jeśli nie będzie widoków na czołowe miejsca. A obecnie jesteśmy na tym etapie, że nawet Burnley w weekend wygląda na trudny mecz, więc wszystkiego należy się spodziewać.

Ja ogólnie uważam, że o ile wyników co do zasady nie ma co oczekiwać na już, o tyle jak wydajesz prawie 500 mln na czysto, to w dwa lata musisz coś osiągnąć, przy takim rozmachu nie ma miejsca na wpadki. Albo wydawajmy jak inne kluby i oczekujmy jak inne kluby, albo róbmy to, co do tej pory, ale w dwa sezony miejmy zespół, a nie plac budowy i kryzys na kryzysie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Anglia”