A gdzie w tym wszystkim kibice i godnosc czlowieka? Gdzie ten mityczny duch gry?
Wracajac kolejny raz do Onany to napisales ze to dla Ciebie faul ale napisales tez ze w Anglii takiego czegos sie nie gwizdze. Wiec majac te dwie sprzeczne rzeczy na uwadze to gdybys sedziowal to spotkanie odgwizdalbys tam przewinienie i podyktowal karnego nawet wiedzac ze gora preferuje inne rozstrzygniecie?
Zglebmy te meandry myslenia sedziow pilkarskich.
Cos tam czasami skrytykujesz ale ogolnie to jestes miekki w tym aspekcie jakbys nie chcial urazic kolegow po fachu dlatego zazwyczaj wyglada jakbys ich bronil.
Smiech przez lzy.