Arsenal FC (zbiorczy) - Strona 1474

Piłka nożna w Anglii | Premier League, Championship i FA Cup (Puchar Anglii) | Kluby (Manchester United, Liverpool, Manchester City, Arsenal, Leeds) | Reprezentacja Anglii | Transfery | Mecze, wyniki i inne wydarzenia związane z angielską piłką nożną
×

Nowym trenerem Arsenalu po Emerym powinien zostać...

Ljunberg
2
9%
Vieira
1
4%
Pochettino
2
9%
Allegri
4
17%
Marcelino
2
9%
Nuno Espírito Santo
0
Brak głosów
Ancelotti
0
Brak głosów
Arteta
9
39%
Benitez
3
13%
ktoś inny
0
Brak głosów
Awatar użytkownika
Magnum
Moderator
Moderator
Posty: 15009
Rejestracja: 17 cze 2006, 23:01
Reputacja: 1904
Lokalizacja: Lancaster (Pennsylvania)
Kontakt:

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Magnum » 18 wrz 2023, 18:01

Też mi się wydaje, że raczej będzie tak, jak mówi masacra. Raczej będzie póki co rotacja, jest LM, są puchary, może jakoś nawet w lidze będzie mieszanie, ale no wątpie, żeby zrobił taktyczną zmianę bramkarza no i raczej pewnie na dłuższą metę będzie bronił Raya. Lubię Ramsdale'a, ale te babole ostatnio to jednak no niektóre bywały niewybaczalne. Chociaż ubiegły sezon miał świetny. Cóż, zobaczymy. Teraz wielki powrót do Ligi Mistrzów, nie mogę się doczekać.

Awatar użytkownika
Boromir
Shadow stalker
Posty: 21171
Rejestracja: 30 gru 2006, 14:31
Reputacja: 4653

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Boromir » 18 wrz 2023, 19:04

sickstick pisze:
18 wrz 2023, 17:38
A czysto hipotetycznie, załóżmy że na Luton w bramce wychodzi Ramsdale, rywal muruje i do 75. minuty utrzymuje się wynik 0:0. Czemu by nie wpuścić takiego Raye, który zaoferuje bycie dosłownie rozgrywającym, co da możliwość posłania dodatkowego gracza do przodu? Oczywiście teoretyzuję, sam nie wiem co Arteta ma w głowie, ale sytuacja o której pisze wydaje się mieć sens.
Arteta chyba mówi o odwrotnej sytuacji: masz wynik, ściągasz Rayę i dajesz Ramsdale'a żeby bronić wyniku. W tym jest jeszcze jakiś sens bo bramkarz który będzie potrafił w trakcie meczu wyjść spod wysokiego pressingu przeciwnika i uruchomić kontrę, to by się mogło udać.

W posyłaniu w bój bramkarza który ma rozgrywać w 80 minucie ja sensu nie widzę. Równie dobrze można polować na bramkarza grającego głową na poziomie Falcao i wrzucać go w pole karne w końcówce.

Awatar użytkownika
Magnum
Moderator
Moderator
Posty: 15009
Rejestracja: 17 cze 2006, 23:01
Reputacja: 1904
Lokalizacja: Lancaster (Pennsylvania)
Kontakt:

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Magnum » 21 wrz 2023, 14:28

Oj, tęsknił człowiek za tymi wieczorami w Lidze Mistrzów. Łezka się w oku kręciła, bo ostatnio tam graliśmy 6 lat temu... Fajnie, że się załapalismy na ostatnią fazę grupową, bo kto wie, jak będzie w tym systemie pseudo-szwajcarskim. :P Mecz bardzo przyjemny, widać było, że PSV specjalnie za wiele nie zaoferowało, z przodu świetnie układała się współpraca trójki oraz Odegaarda. Ogólnie mecz miodzio, chociaż pewnie na wyjazdach będą męczarnie, w końcu tak to wygląda w LM. Raya znowu grał, sprawia wrażenie lepszego i bardziej ogarniętego, aczkolwiek drugi mecz nie miał co robić, więc zobaczymy. Zobaczymy, kto zagra z Tottenhamem. Nie zdziwiłbym się, gdyby postawił na Ramsdale'a i faktycznie rotacja była w zalezności od tego, czego w danym momencie oczekuje Arteta.

Awatar użytkownika
Magnum
Moderator
Moderator
Posty: 15009
Rejestracja: 17 cze 2006, 23:01
Reputacja: 1904
Lokalizacja: Lancaster (Pennsylvania)
Kontakt:

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Magnum » 25 wrz 2023, 17:40

Niestety, nie udało nam się osiągnąć sukcesu w derbach. Ciężko mi się tak bardzo merytorycznie wypowiedzieć na temat tego spotkania, bo oglądałem w barze z ludźmi i wiadomo, jak to tam może być, rozproszenie itp., ale ogólnie mecz na pewno do bardziej udanych zaliczyć nie można. Jak to w piłce, zadecydowały detale. Przy stanie 1-0 Jesus miał na nodze piłkę meczową i niestety, nie udało się, a niedługo później było 1-1. Prowadzenie na 2-1 przez minutę to też taki grzech, że szkoda gadać. Ostatnie 15 minut pierwszej połowy to była porażka w naszym wykonaniu. Niestety, wróciły stare demony Arsenalu czyli kontuzje. Wypada Rice, nie wiadomo na jak długo; na rozgrzewce wypadł Trossard, więć graliśmy Nketiąh i Jesusem z przodu, a z boku był Saka. No bardzo optymalnie to nie wyglądało. Na duży plus Raya, szybko udało mu się wygryźć Ramsdale'a ze składu. Szkoda mi Anglika, bo bardzo go lubię, no ale taka jest piłka, nie ma sentymentów, niestety. Mam tylko nadzieję, że dostanie sporo okazji na grę, mimo wszystko.

Właśnie przeczytałem, że Rice, Partey, Martinelli i Trossard mają być jednak gotowi na City, więć taki plus. ;)

W środę przyjemna odskocznia na puchar Ligi. Pewnie znowu odpadniemy w pierwszej rundzie, bo tak to już jest ostatnio, Liczę na zobaczenie ESR-a, Nelsona, Kiwiora i pewnie kilku innych niespodzianek w kadrze. Chociaż fajnie byłoby, gdyby rezerwy pokazały poziom i jakoś jednak zagrały, żeby dojść trochę dalej.

Awatar użytkownika
sickstick
Legenda Futbolu
Legenda Futbolu
Posty: 20705
Rejestracja: 07 sty 2012, 19:07
Reputacja: 5413
Kibicuję: 4rsenal

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: sickstick » 25 wrz 2023, 17:50

Spurs postawili bardzo mocne warunki, mimo wszystko uważam że remis to sprawiedliwy wynik. Można rozkładać na czynniki pierwsze - masa zmarnowanych okazji na podwyższenie przy 1:0, kontuzja Rice w przerwie po której gra siadła czy oddanie gola zaraz po strzeleniu, ale to szukanie dziury w całym. Rywal zagrał bardzo dobrze, widać że ich trenejro wie co robi. Trochę to zabawne, uznani Mourinho i Conte robili taki antyfutbol że oczy krwawiły, przyszedł jakiś noname, stracił Kane i gra taką piłkę że nawet fanom Arsenalu dłonie składają się do oklasków.
Magnum pisze:
25 wrz 2023, 17:40
Prowadzenie na 2-1 przez minutę to też taki grzech
Wliczając gole w 1. minucie z Soton, Bourne i Fulham, Arsenal stracił w 2023 już 4 gole w ciągu minuty od wznowienia gry ze środka. Ewidentnie trzeba na treningach dopracować ten stały fragment gry :P

Awatar użytkownika
Magnum
Moderator
Moderator
Posty: 15009
Rejestracja: 17 cze 2006, 23:01
Reputacja: 1904
Lokalizacja: Lancaster (Pennsylvania)
Kontakt:

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Magnum » 28 wrz 2023, 15:03

Udało nam się awansować do kolejnej rundy Pucharu Ligi Angielskiej, znanego też jako Carabao Cup, znanego też jako Puchar Myszki Miki, znanego też jako Puchar Śmietnika.

Jakkolwiek jest on najniżej na liście priorytetów klubów walczacych o wszystko w Anglii, tak jest to jednak kawał złomu, który przyjemnie byłoby unieść w mroźną niedzielę w lutym, więc fajnie jest pójść kawałek dalej, niż rok temu. Wydaje się, że jednak Artecie trochę bardziej zależy, bo pomimo 9-10 zmian (już nie pamięam) względem ligi, zagrał tylko jeden młodzian, który debiutował, a poza tym była to raczej ławka rezerwowych + w drugiej połowie wszeli Jesus, Odegaard, Zinchenko i ktoś tam jeszcze. Czyli jednak asekuracja, bardziej styl rotacji z FA Cup niż tradycyjnie z pucharu. No zobaczymy, w następnym meczu West Ham, można iść, a poza tym teraz mamy w miare dużą kadrę, więć rotować trzeba.

Co do samego meczu, mecz w sumie dwóch różnych połówek. Z jednej strony pierwsza połowa, totalna dominacja, chociaż zwieńczona jedynie bramką po fatalnym błedzie w obronie. Potem brak wykończenia. Fajnie pokazywał się Nelson, podobał się ESR. Fajnie go było znowu zobacyzć, nie obraziłbym się, gdyby grał więcej. Druga połowa bardzo słaba w naszym wykonaniu, cudem udało się uniknąć utraty bramki i dowieźć wygraną. Ramsdale zagrał dobry mecz, ale jednak widać gołym okiem jaka jest różnica choćby w jego komforcie z piłką przy nodze i dystrybucji w porównaniu z Rayą - no jest to duża różnica, to taka różnica między bramkarzem bardzo dobrym a topowym. Mimo wszystko liczę na to, że Ramsdale zagra też w LM, bo nie jest bramkarzem zasługującym na spuszczenie w kiblu, no ale Raya jest bramkarzem ogólnie lepszym i nie dziwie się, że szybko Ramsdale'a wygryzł.

Nasz debiutant specjalnie się nie wyróżnił, przynajmniej ja go za bardzo z meczu nie pamiętam. Cóż, tak to jest, może zagra w następnym meczu z West Hamem, czas pokaże. ;) Póki co mamy trochę problemów, bo jedziemy na mecz z Bournemouth z dużą ilością kontuzji, a City za pasem, pomiędzy tym jeszcze Liga Mistrzów. Tęskniłem za taką intensywnością, muszę przyznać, ale trzeba będzie mądrze zarządzać kadrą, żeby to przetrwać.

Awatar użytkownika
masacra
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 6792
Rejestracja: 16 lip 2007, 15:20
Reputacja: 1317
Lokalizacja: Central Perk

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: masacra » 28 wrz 2023, 15:52

Magnum pisze:
28 wrz 2023, 15:03
znanego też jako Carabao Cup, znanego też jako Puchar Myszki Miki, znanego też jako Puchar Śmietnika.
Ostatnio najbardziej znany jako puchar energetyka hehe.
Ogólnie zawsze mocno wyjebongo na te rozgrywki ale skoro już zmuszani jesteśmy do grania w nich to fajnie jak trenerzy testują tam drugie garnitury + trochę młodych i zawsze to fajnie jak ci piłkarze stają na wysokości zadania i robią fajne wyniki. Generalnie tymi rozgrywkami tak trochę poważniej to można interesować się od półfinałów bo jeśli ci rezerwowi dali radę dojsc do tego etapu to już fajnie byłoby te 3 ostatnie mecze wygrać. No a w tym sezonie skoro City już odpadło to otworzyła się fajna perspektywa dla reszty na podreperowanie rankingu z trofeami. Jakbym obstawiał to bym postawił na Newcastle. Oni wydaje mi się będą mieli największe ciśnienie jako nowa przyszła potęga aby coś, cokolwiek wygrać.

Awatar użytkownika
Eyesmon
Laureat Złotej Piłki
Laureat Złotej Piłki
Posty: 13190
Rejestracja: 26 lut 2009, 23:46
Reputacja: 3203
Kibicuję: AC Milan

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Eyesmon » 28 wrz 2023, 16:10

Warto też dodać że w tym meczu bardzo fajnie zaprezentowal się Kiwior ratując w końcówce Arsenal przed strata bramki

Awatar użytkownika
masacra
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 6792
Rejestracja: 16 lip 2007, 15:20
Reputacja: 1317
Lokalizacja: Central Perk

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: masacra » 28 wrz 2023, 16:49

W meczu z Liverpoolem w bramce Leicester stał Jakub Stolarczyk ale niczym specjalnym się nie wyróżnił :)

Awatar użytkownika
sickstick
Legenda Futbolu
Legenda Futbolu
Posty: 20705
Rejestracja: 07 sty 2012, 19:07
Reputacja: 5413
Kibicuję: 4rsenal

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: sickstick » 28 wrz 2023, 17:24

Magnum pisze:
28 wrz 2023, 15:03
podobał się ESR.
ESR jest magiczny - wystarczy że zrobi 2 indywidualne akcje (w tym jedną setkę którą zawalił), parę razy odegra do najbliższego, zniknie na 60 minut, a po meczu kibice i tak napiszą że się podobał, bo to wychowanek z dychą na plecach. Na drugim biegunie Havertz, który może harować cały mecz, pomagać w defie, kreować kolegom okazje, a po meczu kibice i tak napiszą że był fatalny, bo skoro kosztował 75mln to oczekuje się że w będzie robił akcje a'la Messi zakończone golami piętką z przewrotki :P

Mecz ogólnie w wykonaniu Arsenalu słaby, bo skoro rywal prezentował futbol rodem z League One, a i tak przez ostatnie 30 minut robiliśmy obronę Częstochowy, to chyba więcej dodawać nie trzeba.

W kwestii Kiwiora - kolejny poprawny mecz, uratował nas przed stratą gola, wciąż nie popełnił żadnego błędu. Uważam jednak że on powinien grać tylko na ŚO, bo na LO to jest pół piłkarza - tzn bezbłędny w obronie i totalnie nieistniejący w ataku. Liczyłem że na tej pozycji z meczu na mecz będzie grał co raz odważniej, ale się przeliczyłem - gość nawet nie próbuje atakować. No ale w defie ogarnia bardzo dobrze, więc nie ma co krytykować.

Awatar użytkownika
Magnum
Moderator
Moderator
Posty: 15009
Rejestracja: 17 cze 2006, 23:01
Reputacja: 1904
Lokalizacja: Lancaster (Pennsylvania)
Kontakt:

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Magnum » 28 wrz 2023, 17:40

sickstick pisze:
28 wrz 2023, 17:24
ESR jest magiczny - wystarczy że zrobi 2 indywidualne akcje (w tym jedną setkę którą zawalił), parę razy odegra do najbliższego, zniknie na 60 minut, a po meczu kibice i tak napiszą że się podobał, bo to wychowanek z dychą na plecach. Na drugim biegunie Havertz, który może harować cały mecz, pomagać w defie, kreować kolegom okazje, a po meczu kibice i tak napiszą że był fatalny, bo skoro kosztował 75mln to oczekuje się że w będzie robił akcje a'la Messi zakończone golami piętką z przewrotki :P
No cóż :P Ogólnie wlazłem na Twittera a tam polski twitter AFC pełen pochwał dla Ramsdale'a - wszsyscy mówią, że był rewelacyjny i powinien zagrać w lidze w weekend. No a ja oglądając ten mecz utwierdziłem się w przekonaniu, że gość jednak jest słabszy, jego wyprowadzenie piłki wczoraj było kilka półek niżej od Davida. No ale cóż, każdy widzi co innego. Cżesto to, co akurat chce widzieć. ;)

moody
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 7370
Rejestracja: 03 wrz 2011, 12:06
Reputacja: 1882

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: moody » 28 wrz 2023, 18:04

sickstick pisze:
28 wrz 2023, 17:24
Na drugim biegunie Havertz, który może harować cały mecz, pomagać w defie, kreować kolegom okazje, a po meczu kibice i tak napiszą że był fatalny, bo skoro kosztował 75mln to oczekuje się że w będzie robił akcje a'la Messi zakończone golami piętką z przewrotki
z tego co widze jego dotychczasowy bilans to 9 meczow/0 goli/0 asyst. ciezko mi jest wyobrazic sobie, co napastnik z takim wynikiem musialby wyczyniac w grze bez pilki, zeby na niego nie marudzic. juz mniejsza o kwote, jaka za niego zaplacono

Awatar użytkownika
sickstick
Legenda Futbolu
Legenda Futbolu
Posty: 20705
Rejestracja: 07 sty 2012, 19:07
Reputacja: 5413
Kibicuję: 4rsenal

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: sickstick » 28 wrz 2023, 18:37

moody pisze:
sickstick pisze:
28 wrz 2023, 17:24
Na drugim biegunie Havertz, który może harować cały mecz, pomagać w defie, kreować kolegom okazje, a po meczu kibice i tak napiszą że był fatalny, bo skoro kosztował 75mln to oczekuje się że w będzie robił akcje a'la Messi zakończone golami piętką z przewrotki
z tego co widze jego dotychczasowy bilans to 9 meczow/0 goli/0 asyst. ciezko mi jest wyobrazic sobie, co napastnik z takim wynikiem musialby wyczyniac w grze bez pilki, zeby na niego nie marudzic. juz mniejsza o kwote, jaka za niego zaplacono
Ty, albo on gra 1 do 1 na pozycji Xhaki, czyli pół-lewa defensywna 8mka :) Rice z Havetzem pracują, żeby Ode, Saka, Jesus czy Trossard mogli błyszczeć.

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
masacra
Gwiazda
Gwiazda
Posty: 6792
Rejestracja: 16 lip 2007, 15:20
Reputacja: 1317
Lokalizacja: Central Perk

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: masacra » 28 wrz 2023, 18:45

Ja oglądałem 3 mecze Arsenalu w tym sezonie i w każdym z nich Havertz był jednym z gorszych na boisku. Może w pozostałych był dobry nie będę się kłócił, bo nie wiem ale przypuszczam, że wątpię. Zresztą jak czytam sobie o nim na wszexhwiedzacym twitterku to też raczej panuje opinia, że to może być jeden z flopow lata, co w sumie jest zerowym zaskoczeniem.



Pod tym twittem jest fajny artykuł nt dotychczasowej przygody Niemca w Arsenalu. Trochę na bazie statystyk, trochę ludzkiego oka. Ogólnie jak Arteta zrobi z Havertza pana piłkarza to będzie duże osiągnięcie Hiszpana. Ale póki co niewiele na to wskazuje.

Awatar użytkownika
sickstick
Legenda Futbolu
Legenda Futbolu
Posty: 20705
Rejestracja: 07 sty 2012, 19:07
Reputacja: 5413
Kibicuję: 4rsenal

Arsenal FC (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: sickstick » 28 wrz 2023, 20:41

A ja naprawdę uważam że 1,5 miesiąca to zbyt mało żeby ocenić piłkarza. Lucas Torreira, Dani Ceballos i Mateo Guendouzi po takim okresie zostali okrzyknięci nowymi Kante, Xavim i Zidanem, a skończyli jak skończyli. Z kolei o permanentnym wykupieniu Odegarda po półrocznym wypożyczeniu większość fanów Arsenalu w ogóle nie chciała słyszeć - dziś jest jedną z największych gwiazd ligi. Fabio Vieira po pierwszym sezon przeze mnie samego był na forum nazywany flopem przy każdej okazji, po to by na początku tego sezonu być jednym z naszych najjaśniejszych punktów. Przykładów takich jak flop sezonu w La Lidze Luka Modric czy fatalny w pierwszym sezonie w City Bernardo Silva była masa. Havertz przez ostatnie 2 lata grał w Chelsea jako wysunięty napastnik, w Arsenalu - jak można wyczytać w artykule wrzuconym przez masacre - jego rola w zespole jest porównywalna z A.Onana, Longstafem czy Endo, czyli gości grających na pozycji nr 6. Jak przejrzeć jego heatmapy, to dość mocno pokrywają się one z... naszymi lewymi obrońcami, czyli Zinchenką i Kiworem.

Arteta chciał upgrade Xhake, czyli lewonożną 8 który będzie walczył w środku pola + da coś ekstra w ofensywie, czego Szwajcar nie umiał. Wybrał sobie Havetza, czyli gracza zupełnie innego, z założeniem że go tej pozycji nauczy. Z tej pierwszej roli Niemiec póki co wywiązuje się poprawnie, wręcz jego impakt defensywny jest o wiele większy niż się spodziewaliśmy. Z drugiej póki co nie, ale jak pisałem powyżej - nowy zespół, nowa rola, dopiero bardzo wstępna faza sezonu, a sam gracz wciąż jest jeszcze młody. Niech Niemiec uczy się nowej roli - ustawienia na boisku, funkcjonowania w taktyce, odpowiedzialności w defensywie, bo są to dla niego zupełnie nowe rejony. A jak już się nauczy, to pewnie zacznie być bardziej konkretnie ogrywany w schematach ofensywnych. Z kolei ocenianie czy ktoś jest flopem czy nie po 1,5 miesiącach sezonu zostawmy chłopakom wieszającym na ścianach plakaty z Bravo Sport ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Anglia”