Manchester United (zbiorczy) (cz.2) - Strona 2394

[Conrado]

Pewnie też by wpadła jakaś fajna promka na sprzęt AGD + wniesienie gratis

[piotrcies]

Jeśli chodzi o lodówki, to my mamy jedną do sprzedania ;]

[sickstick]

Taka Ciekawostka : nasz dostawca lodówek Messias ma takie same staty w lidze jak Sancho

Już nieaktualne, Sanchinio zrobił asystę

[Nebula RN]

Zuch

Ale poważnie, to kibicuję chłopakowi z widać, że idzie mu jak po grudzie w United, ale myślę, że w kolejnym sezonie możemy go zobaczyć już w najlepszej formie.

[piotrcies]

Fernandezowi psycha siada.

[piotrcies]

A Fofana ma swoje 5 minut xd

[Nebula RN]

Fofanie już wysiadła.

[piotrcies]

Liga Mistrzów

[Albion]

Cel osiągnięty, niestety sporym kosztem - Antony chyba dłużej nie zagra, mam nadzieję, że zmiana Shawa nie oznacza kontuzji.
Mecz koszmarnych kiksów, błędów, niewykorzystanych szans, goli powinno być 2 razy tyle.
Mina Lamparda w doliczonym czasie - bezcenne

[Mr.Chris]

Śmieszny mecz. Równie dobrze mogło być 5-5. Grajkowie zagrali to czego się spodziewałem, a największym zaskoczeniem była dla mnie gra Chelsea. Teraz mam tylko nadzieję na szybki powrót Shawa (on w ogóle zszedł z kontuzją?), bo Antony wyglądał na skręcenie kostki, co raczej nie pozwoli mu na udział w pucharze.

btw. @Quercus skończyliśmy nad Liverpoolem i z 7-0 pozostało im tylko trofeum 7-0, także wracaj śmiało!

[matt_]

Tak, to dobry moment na tanią napinkę Gratuluję oczywiście awansu do Ligi Mistrzów, ale to 7:0 ładnie zweryfikowało wielkość obecnego United.

[sickstick]

Gratuluję oczywiście awansu do Ligi Mistrzów, ale to 7:0 ładnie zweryfikowało wielkość obecnego United.

IMO poziom drużyny weryfikuje pozycja w tabeli na koniec sezonu, a nie wynik pojedynczego meczu.

[matt_]

Oczywiście @sickstick, ani Liverpool nie jest mocny dlatego, że wygrał 7:0 ani United nie jest mocarne, bo wraca do Ligi Mistrzów. Mr. Chris przywołał Quercusa, więc odnoszę się do jego wypowiedzi

Nie obraźcie się, kibice Liverpoolu, ale potwornie się zesraliście. Rok temu miał być sezon życia ze wszystkimi możliwymi trofeami, a pół roku później jest apokalipsa? Macie gorszy sezon - zdarza się. Problematyczny właściciel nie tyle nie pomaga, co po prostu przeszkadza - nowe, nie znałem. Być może nie rusza mnie to, bo piszę z perspektywy kibica klubu, który do niedawna przez dobrą dekadę tkwił po kolana w gównie. Po prostu śmiesznie patrzy się na to jak fani jeszcze niedawno niewzruszonego Liverpoolu, który miał zdobywać wszystko co możliwe nagle robią pod siebie, bo kilka okien transferowych nie wyszło, a zespół od kilku miesięcy ma problemy.

[Albion]

Robota zrobiona. Można sobie zaśpiewać.

Going on up to the spirit in the sky,
It's where I'm gonna go when I die,
When I die and they lay me to rest
I'm gonna go on the piss with Georgie Best!

Wiem, że finał 3 czerwca teraz najważniejszy, mimo to wołałbym, żebyśmy meczu z Fulham nie odpuszczali. Miło byłoby zakończyć rozgrywki zwycięstwem i pewnie zająć miejsce na podium.

[Mr.Chris]

Tak, to dobry moment na tanią napinkę

To był przede wszystkim dobry moment na przywołanie chłopaka, który zwątpił po tym meczu w sens bycia tak mocno, że przestał wchodzić na forum dzień później