Ogólna dyskusja o polityce cz.2 - Strona 1766

[venomik]

Trzeba dokonać pewnego rozróżnienia. Gdy wejdziemy na stronę Nature (https://www.nature.com/) na górze będziemy mieć artykuły popularyzatorskie i newsy. To nie są artykuły naukowe, lecz teksty pisane przez dziennikarzy zajmujących się nauką, ewentualnie przez naukowców, którzy chcą przybliżyć temat szerszemu gronu odbiorców. W nich nie ma metodologii.

W którymś odcinku Czytamy Naturę (albo w jakimś pojedynczym oddzielnym) Lamża opowiadał trochę o rozróżnieniach na publiscystykę i artykuły naukowe w czasopismach naukowych i o tym co potrafi się pojawiać w tych pierwszych, co nigdy nie zostałoby zakwalifikowane do sekcji z artykułami naukowymi. Potem już człowiek inaczej patrzył na wszystkie informacje prasowe z adnotacją 'Opublikowane w Science' czy 'Jak czytamy w Nature'. Życia nie starczy żeby najpierw weryfikować czy mamy do czynienia z publicystyką czy prawdziwą nauką, a później jeszcze sprawdzać czy pismak czegoś nie przekręcił.

[Chlopaczek]

Potem już człowiek inaczej patrzył na wszystkie informacje prasowe z adnotacją 'Opublikowane w Science' czy 'Jak czytamy w Nature'. Życia nie starczy żeby najpierw weryfikować czy mamy do czynienia z publicystyką czy prawdziwą nauką, a później jeszcze sprawdzać czy pismak czegoś nie przekręcił.

Przeczytalem kiedys w Men's Health ze jedzenie dwoch porcji jagod dziennie i popijanie tego zielona herbata wydluza zycie o 5 lat (by Nature) wiec od tamtej pory zajadam je ostro szczerze mowiac to juz rzygam tymi jagodami (dla pewnosci zjadam szesc porcji) a Ty mi tutaj miedzy slowami sugerujesz ze to moze nie byc prawda? Wal sie stary.

[Eyesmon]

Potem już człowiek inaczej patrzył na wszystkie informacje prasowe z adnotacją 'Opublikowane w Science' czy 'Jak czytamy w Nature'. Życia nie starczy żeby najpierw weryfikować czy mamy do czynienia z publicystyką czy prawdziwą nauką, a później jeszcze sprawdzać czy pismak czegoś nie przekręcił.

Przeczytalem kiedys w Men's Health ze jedzenie dwoch porcji jagod dziennie i popijanie tego zielona herbata wydluza zycie o 5 lat (by Nature) wiec od tamtej pory zajadam je ostro szczerze mowiac to juz rzygam tymi jagodami (dla pewnosci zjadam szesc porcji) a Ty mi tutaj miedzy slowami sugerujesz ze to moze nie byc prawda? Wal sie stary.

A jak to niby sprawdzili?

[sci]

Eye chyba dałeś się wpuścić w...jagody

[Kluchman]

Życia nie starczy żeby najpierw weryfikować czy mamy do czynienia z publicystyką czy prawdziwą nauką, a później jeszcze sprawdzać czy pismak czegoś nie przekręcił.

Właściwie to odróżnienie publicystyki od nauki jest bardzo łatwe (choć nie każdy artykuł naukowy jest równie wartościowy i tu zaczynają się schody). Szczerze mówiąc nie kojarzę, by ktoś, powołując się na Nature czy Science, miał na myśli tekst dziennikarski, ale może się to zdarza.

Natomiast weryfikacja tego, czy dziennikarz nie przekręca informacji rzeczywiście wymaga czasu i nieraz też niemałej wiedzy. Widzieliśmy to wiele razy nawet na forum w temacie o Covid. Ktoś nie raz wrzucał linki do testów, których autorzy kompletnie wypaczali sens badań, na które się powoływali.

[sickstick]

Potem już człowiek inaczej patrzył na wszystkie informacje prasowe z adnotacją 'Opublikowane w Science' czy 'Jak czytamy w Nature'. Życia nie starczy żeby najpierw weryfikować czy mamy do czynienia z publicystyką czy prawdziwą nauką, a później jeszcze sprawdzać czy pismak czegoś nie przekręcił.

Przeczytalem kiedys w Men's Health ze jedzenie dwoch porcji jagod dziennie i popijanie tego zielona herbata wydluza zycie o 5 lat (by Nature) wiec od tamtej pory zajadam je ostro szczerze mowiac to juz rzygam tymi jagodami (dla pewnosci zjadam szesc porcji) a Ty mi tutaj miedzy slowami sugerujesz ze to moze nie byc prawda? Wal sie stary.

Ja czytałem że serca ma określoną ilość uderzeń po wykonaniu których staje, więc wydłużam sobie życie słuchając Chopina zamiast Skrillexa.

Swoją drogą z tymi jagodami wydłużającymi życie to też znam, ale chyba chodziło konkretnie o jagody Goi.

[cloner]

Potem już człowiek inaczej patrzył na wszystkie informacje prasowe z adnotacją 'Opublikowane w Science' czy 'Jak czytamy w Nature'. Życia nie starczy żeby najpierw weryfikować czy mamy do czynienia z publicystyką czy prawdziwą nauką, a później jeszcze sprawdzać czy pismak czegoś nie przekręcił.

Przeczytalem kiedys w Men's Health ze jedzenie dwoch porcji jagod dziennie i popijanie tego zielona herbata wydluza zycie o 5 lat (by Nature) wiec od tamtej pory zajadam je ostro szczerze mowiac to juz rzygam tymi jagodami (dla pewnosci zjadam szesc porcji) a Ty mi tutaj miedzy slowami sugerujesz ze to moze nie byc prawda? Wal sie stary.

A jak to niby sprawdzili?

Chłopaczek w swoim stylu, zamiast coś poważnie to nabazgrał jakieś bzdury i myśli że zabawny.

[Chlopaczek]

Chłopaczek w swoim stylu, zamiast coś poważnie to nabazgrał jakieś bzdury i myśli że zabawny.

Zapomniales postawic przecinek przed "ze". Nie podejme dyskusji z osoba na takim poziomie nieznajomosci polskiej interpunkcji.

[cloner]

Chłopaczek w swoim stylu, zamiast coś poważnie to nabazgrał jakieś bzdury i myśli że zabawny.

Zapomniales postawic przecinek przed "ze". Nie podejme dyskusji z osoba na takim poziomie nieznajomosci polskiej interpunkcji.

Gdy tylko zaczniesz używać znaków diakrytycznych to być może podejmę temat, na razie nie ten poziom.

[Chlopaczek]

Gdy tylko zaczniesz używać znaków diakrytycznych to być może podejmę temat, na razie nie ten poziom.

To by byla dla mnie wielka zmiana. Nie ma nic za darmo. Zmiana za zmiane wiec umowmy sie tak ze ja zaczne ich uzywac kiedy ty wyjmiesz w koncu kij z dupy.

[cloner]

Zmiana za zmiane wiec umowmy sie tak ze ja zaczne ich uzywac jak ty wyjmiesz w koncu kij z dupy

Ciężki temat, ale specjalnie dla ciebie znajdę jakąś ładną laseczkę i wyjmę jej ten kij. Nikomu innemu kija wyjmować nie będę.

[venomik]

Chłopaczek w swoim stylu, zamiast coś poważnie to nabazgrał jakieś bzdury i myśli że zabawny.

Szybko się dopasowałeś ;]

Szczerze mówiąc nie kojarzę, by ktoś, powołując się na Nature czy Science, miał na myśli tekst dziennikarski, ale może się to zdarza.

Ja na pewno trafiałem na to - bo pamiętam moje komentarze na wykopie zwracajace na to uwagę komuś.

[Vol'jin]

https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news ... Id,6650410

Oczywiście on niewinny

[Boromir]

Pamiętam jednak doskonale co było mówione w środowisku naukowym kilka lat temu przez ludzi, którzy na pewno nie mieli żadnego celu, żeby kłamać. Pisali książki z których korzystano na uniwersytetach w całej Polsce, ale nie tworzyli blogów, podcastów, czy stron internetowych lub artykułów do najpopularniejszych czasopism o swoich teoriach. Po prostu zajmowali się analizą, dyskusją i nauczaniem. Byli oni dla mnie dużo większym autorytetem niż ludzie, którzy mogą być umotywowani politycznie lub finansowo do głoszenia niektórych tez. Parafrazując. Daj mi tezę, a znajdę metodologię, która ją potwierdzi - oni z tego nie korzystali, bo po prostu nie mieli powodu.

Polscy geolodzy z PAN w 2009 roku:

Jednak główny wątek dyskusji dotyczył przyczyn ocieplania się klimatu oraz wzrostu zawartości CO2 w atmosferze. Zgodzono się, iż procesy te mają charakter przede wszystkim naturalny. Rzeczywisty wkład człowieka w obserwowane obecnie zmiany jest niewielki. Dostarczycielem CO2 do atmosfery jest nie tylko przemysł ale i hodowla zwierząt rzeźnych, z której trudno rezygnować. Zauważono, że podejmowane globalne działania, prowadzące do ograniczenia emisji CO2, mają głównie wydźwięk polityczny, a proponowane „kary” za przekroczenie limitów mogą mieć dramatyczne konsekwencje dla polskiej gospodarki. Ustalono, że społeczność geologów, którą reprezentuje KNG, powinna aktywnie włączyć się do publicznej dyskusji, wskazując na faktyczne przyczyny zachodzących procesów.

Polscy geolodzy z PAN w 2019 roku:

Temperaturą na powierzchni Ziemi rządzi Słońce. Nasłonecznienie (insolacja) jest zależne od aktywności naszej gwiazdy. Im większa aktywność, tym więcej emitowanej energii i tym wyższa temperatura na Ziemi. Aktywność Słońca maleje od kilku (jedenastoletnich) cykli słonecznych, jednak mimo to temperatura na Ziemi nie spada. To zjawisko może niepokoić. Zgodnie bowiem z trendem aktualnego cyklu Milankowicza, wzmocnionego malejącą insolacją, temperatura na Ziemi powinna spadać i powinniśmy zmierzać w kierunku kolejnego glacjału (Fig. 5, linia fioletowa). Jest jednak odwrotnie, czego dowodzą dane obserwacyjne ostatnich dekad, nie tylko fizyczne, ale i przyrodnicze. Takie przyrodnicze przesłanki pozwalają sformułować hipotezę, że wzrost temperatury w ciągu ostatnich dekad jest powiązany przyczynowo z działalnością człowieka. Mimo to, trwa jednak naukowa dyskusja, w jakim stopniu CO2 jest odpowiedzialny za wzrost temperatury.

[masacra]

Pchasz się w foliarstwo Boro