Najlepszy Wilku i jego rekonstrukcja wrześniowych wydarzeń ale też film pokazuje pięknie to co warte są słowa tych ulicznych raperów z przekazem


Za to też szanuje najbardziej z tamtego okresu Tede który od razu twierdził że nagrywał dla hajsu a ci osiedlowi "charakterni" po nim jechali że hip hop nie dla sławy, nie dla pieniedzy teraz udają Makłowicza:)