???
Fabiański się nie musiał wysilać? Dziwnie mi przez głowę przechodzą interwencje, gdzie ratował nam tyłki.
Nie powiedziałbym, gość niby szukał piłki, próbował nawet lekko rozgrywać, ale nic dobrego z tego nie wychodziło.
Tego gola strzelił Bale, nie bramkarz, więc nie rozumiem po co nadmieniać, że po błędach.
