Post Wyświetl pojedynczy post autor: Sergek » 13 sie 2019, 13:04
Sergek
Post Wyświetl pojedynczy post autor: WKB » 13 sie 2019, 13:39
Oglądnalem skrót pierwszy raz tuż po meczu i miałem dokładnie takie samo wrażenie. Ten wasz rezerwowy sie nie popisał, a gdyby był Becker pewnie skończyliscie z czystym kontem.
WKB
Post Wyświetl pojedynczy post autor: Sergek » 13 sie 2019, 19:57
Sergek
Post Wyświetl pojedynczy post autor: piotrcies » 14 sie 2019, 19:17
Przetłumaczyłem wypowiedzi Georginio Wijnalduma dot. Jurgena Kloppa z wywiadu, którego Holender udzielił dla The Athletic oraz do książki Raphaela Honigsteina "Klopp: Zróbcie Hałas"
RH: To było przed odprawą na finał LM w Kijowie, wszyscy czekali na mowę Jurgena Kloppa. Liverpool przystępował do meczu z Realem z dozą pewności siebie, jednak wszyscy zdawali sobie sprawę, że nie są faworytem.
RH: W szatni można było odczuć napięcie, Klopp miał przemawiać. Ale najpierw, zdjął bluzę, i rozebrał się przy zespole do majtek. Zawodnicy patrzyli ze zdziwieniem na niego, aż wreszcie każdy z nich zauważył markę bielizny Kloppa.
GW: Zobaczyliśmy, że Klopp ubrał bieliznę sygnowaną imieniem Cristiano Ronaldo. Wszyscy zawodnicy zwijali się ze śmiechu. To przełamało lody. Zazwyczaj w takich sytuacjach każdy jest poważny i skoncentrowany, ale Klopp był zrelaksowany i zrobił ten żart.
GW: Klopp zrobił setki żartów takich jak ten. Jeżeli widzisz, że twój trener jest pewny siebie i zrelaksowany, to oddziałuje pozytywnie na zawodników. Klopp po prostu wciela się w postać ojca dla piłkarzy. Z jego żartami i mową ciała, zdejmuje presję z zawodników.
RH: Klopp jest blisko wielu zawodników Liverpoolu, ale jego relacja z Wijnaldumem jest tak silna, że wykracza poza ramy czysto zawodowe.
GW: Kiedy mam problem, zawsze mogę iść do Kloppa. Piszę do niego kilka dni przed, i pytam czy "znalazłby minutę" dla mnie. Jest zawsze ciekawy jaki mam problem, "Czy to coś złego, czy dobrego?", "O co chodzi?" - mówi. Zawsze stara się wczuć w sytuację innej osoby, by zrozumieć co ona przeżywa.
GW: Jest dla mnie wyjątkowym człowiekiem, widzę w nim dużo więcej niż tylko trenera - dobrego przyjaciela.
RH: Klopp i Gini odbyli długą rozmowę w dommu Kloppa w Fornby przed transferem Holendra do Liverpoolu. Jednak już sześć miesięcy wcześniej Gini zaczepił Kloppa kiedy schodzili z boiska po meczu Newcastle - Liverpool. Wijnaldum klepnął go w ramię, ale stanął po drugiej stronie, Klopp od razu obejrzał się w tą stronę gdzie stał Wijnaldum. To był ich pierwszy kontakt.
RH: Znajomi i koledzy z innych drużyn często są ciekawi, czy Klopp którego widzą w social media, jest taki sam przy "wyłączonym świetle" GW: Każdy pyta się mnie jaki jest Klopp jako człowiek, "Czy to co on robi na linii to nie ustawka ?" Nie, on właśnie taki jest, nawet na treningu.
RH: Babcia Winalduma - Francina, która w trakcie jego dzieciństwa woziła go z ich rodzinnego miasta na treningi Sparty Rotterdam, także była zaintrygowana Jurgenem.
GW: Kiedy jadę do Holandii zobaczyć się z nią, zawsze wspomina o Kloppie; "Jest szczęśliwy po meczach, i widzę że zawsze przytula piłkarzy by pokazać im swoje zadowolenie" - mówi. Zapytałem się jej, czy chce, by Klopp ją przytulił? Więc pewnego razu zabrałem ją na Anfield. Zapytałem się Jurgena, czy [Francina] może go zobaczyć. Klopp przytulił ją. Do dziś cały czas rozmawia o Jurgenie kiedy do niej przyjeżdżam.
RH: W jednym aspekcie Klopp zmienił się w ostatnim sezonie. Klopp był dużo mniej impulsywny na linii, i jego reakcje nie były aż tak emocjonalne jak w poprzednich latach.
GW: W środku on jest cały czas taki sam jak wcześniej, jest zawsze szczery, i chce byśmy twardo stąpali po ziemi. Na początku sezonu, gdzie wygrywaliśmy kolejno mecze był na nas zły, bo widział, że nie jesteśmy skupieni w stu procentach. Mówił; "Róbcie wszystko dobrze, pracujcie dobrze, wszystko na 100 procent, to nas tu [do walki o mistrzostwo] zaprowadzi" On trzymał nas obiema nogami na ziemi.
GW: To jest właśnie Jurgen, dobrze że nam to uświadomił. Nie zmienił się po dobrych rezultatach. Jako zawodnik, kiedy masz czasem zbyt dużo pewności siebie mówisz "Damy radę" On jednak mówi zawsze "Nie możesz zaradzić temu, co zdarzy się na boisku, ale możesz się przygotować tak bardzo jak to tylko możliwe" Kiedy coś nam umknęło, ale myśleliśmy że damy radę nie będąc skupieni w pełni, Jurgen przyszedł sprowadzić nas na ziemię "100 procent - albo nie masz nic" To był jeden z powodów dlaczego mieliśmy tak dobry sezon. Każdy był skupiony w stu procentach, nawet na treningach.
GW: Czasem to może być za dużo dla zawodnika, jesteś zmęczony meczem, i gra wychodzi ci średnio. Wtedy widzisz Kloppa na linii, który na ciebie wrzeszczy. Nie możesz pokazać mu że jesteś zmęczony, on wymaga, byś się podniósł i pokazał rywalom że nie jesteś! To bardzo wymagające, ale on zawsze chce ci pomóc byś się rozwijał.
RH: Po porażce 2:0 z Crveną Zvezdą Wijnaldum musiał przetrwać gniew Kloppa.
GW: Zagrałem fatalny mecz. Klopp w szatni powiedział przy wszystkich "Widziałem to w twoich oczach i w mowie ciała, że zagrasz tak zły mecz" Pomyślałem wtedy - hej, na prawdę nie potrzebuję tego w tym momencie!
GW: Ale po czasie, kiedy to przeanalizowałem, on miał rację. Nie powiedział tego, by mnie upokorzyć, ale by mi pomóc. Czasem to trudne dla mnie znosić jak Klopp krzyczy i reaguje na moje zagrania, ale kiedy zapytasz mnie, czy chciałbym by był inny, powiem - absolutnie nie. Jest typem trenera który będzie się denerwował w czasie gry, ale w czasie przerwy pogada z tobą i doda ci pewności siebie.
GW: Jest typem trenera, który nigdy nie będzie się denerwował, kiedy robisz to, w czym jesteś dobry, kiedy postępujesz zgodnie ze swoim talentem i jakością. Nawet kiedy idzie ci to źle. Odkąd jestem w Liverpoolu, Klopp pomógł mi bardzo, nie tylko jako piłkarzowi, ale jako osobie również, w tym w jaki sposób myślisz o pewnych rzeczach. Dlatego uwielbiam każdy dzień pracy z nim. Możesz być na niego zły jednego dnia, ale na drugi dzień gniew przejdzie, i znów będziecie się uwielbiać nawzajem.
RH: Na pytanie o najlepszą historię związaną z Jurgenen, Wijnaldum wraca myślami do wydarzenia w Melwood.
GW: Klopp nie chciał, by Henderson trenował, ponieważ Anglik odczuwał jeszcze ból. Henderson mimo to zaczął trenować, jednak po chwili zdał sobie sprawę, że nie może kontynuować. Jordan spokojnym krokiem zaczął opuszczać boisko. Jurgen wściekł się, "Powiedziałem żebyś nie trenował, a ty to zrobiłeś!" Był naprawdę zły, gdy to mówił, ale Henderson nawet nie zareagował, szedł dalej. Jurgen ściągnął swoją czapkę, rzucił ją na ziemię, ale chcąc ją kopnąć przewrócił się na murawę. Wstał natychmiast, i tym razem ją kopnął. Wszystko to zostało nagrane, więc każdy potem się z tego śmiał. Oglądałem to chyba z 10 razy. Później na imprezie klubowej, mieliśmy o tej sytuacji quiz, który oczywiście wywołał dużo śmiechu ze strony Kloppa.
piotrcies
Post Wyświetl pojedynczy post autor: Sergek » 15 sie 2019, 12:41
Sergek
Post Wyświetl pojedynczy post autor: Sergek » 16 sie 2019, 12:42
Sergek
Post Wyświetl pojedynczy post autor: Sergek » 16 sie 2019, 19:54
Sergek
Post Wyświetl pojedynczy post autor: Sergek » 17 sie 2019, 17:59
Sergek
Post Wyświetl pojedynczy post autor: Sergek » 24 sie 2019, 20:27
Sergek
masacra
sickstick
Post Wyświetl pojedynczy post autor: Sergek » 24 sie 2019, 20:33
Sergek
Post Wyświetl pojedynczy post autor: Sergek » 25 sie 2019, 11:18
Sergek
Post Wyświetl pojedynczy post autor: h1893230 » 25 sie 2019, 11:38
ja ogladalem mecz kompletnie niezainteresowany wynikiem, nie lubie ani jednych ani drugich wiec kto kogo dojedzie bylo mi obojetne, i moge powiedziec, ze w 1 polowie liverpool gra bardzo slabo arsenal zreszta tez, ale ci z londynu powinni prowadzi 0-2 bo mieli dwie nie jakies pół-setki ale dwie czyste pozycje na gole, tylko cud pozwolil byc dalej w grze gospodarzom.
h1893230
Post Wyświetl pojedynczy post autor: Sergek » 25 sie 2019, 11:40
Sergek
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
Zasady ochrony danych osobowych | Regulamin
Administracja, zarządzanie i wsparcie graficzne forum: pawel.studio