to był tylko przykład klubu, który mógłby chcieć nowego bramkarza (Lloris już zbliża się do końca kariery). Generalnie nie przypominam sobie sytuacji, by w którymś klubie dwaj klasowi bramkarze z aspiracjami do bycia numerem jeden i w klubie, i w reprezentacji, jakoś długo mogli grać razem. W Realu Casillas wytrzymał 1,5 sezonu jako numer dwa, Cech w Chelsea rok i odszedł. No nie ma takich sytuacji i nie wierzę, by którykolwiek z naszych bramkarzy zaakceptował bluzę numer dwa. Zresztą przychodzi Heaton, więc ławkę sobie obsadzamy - doświadczony, prezentujący dobry poziom bramkarz, który nie będzie robił problemów, że nie gra. Ale nie widzę DDG czy Hendersona na ławce. Nie mam pojęcia, jakby Ole tym miał zarządzać.
A co do 15 mln za Lingarda - reprezentant Anglii po świetnym wejściu do WHU z historią dobrych występów w United (gdzie nie dał rady, ale klasę pokazywał i w przeszłości) - jakbyśmy go za tyle puścili, to by był rabunek w biały dzień. 30 mln wydaje mi się bardziej odpowiednie.