Nie wiem czy już kiedyś pisałem, ale dania na wagę to jest takie złoto. Ładujesz w opór mięsa, trochę sosu czosnkowego i jesz jak król.
Druga sprawa, 14 stopni dziś w Kielcach było, szedłem do sklepu przed 19 to krótkie spodenki na sobie. Zajebiście jest. Wiadomo że jeszcze się popsuje ta pogoda, ale idzie wiosna. Jeszcze kilka tygodni i można startować z sezonem grillowym.