Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA (zbiorczy)

Wszystko o piłce w pozostałych rejonach nie tylko Europy ale i Świata. Ciekawostki, Wyniki, Transfery oraz inne wydarzenia powiązane z piłką nożną.
ODPOWIEDZODP
Awatar użytkownika
Corinthians
Vamos Argentina!
Posty: 4524
Rejestracja: 26 mar 2005, 19:20
Reputacja: 0
Kontakt:

Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA (zbiorczy)

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Corinthians » 27 paź 2005, 16:40

W Klubowych Mistrzostwach Świata weźmie udział tylko sześć zespołów. Znamy już 4:
FC Sao Paulo, FC Sydney, Deportivo Saprissa i Liverpool. Nie zakończyła się jeszcza edycja azjatyckije i afrykańskije Ligi Mistrzów.
W Afryce tunezyjski Sahel zmierzy się z egipskim Al-Ahly.
W Azji zespół Al-Ain z ZEA gra dwumecz finałowy z Al-Ittihad z Arabii Saudyjskiej. W pierwszym meczu padł remis 1:1. Gola dla Al-Ain strzelił Ali Msari a dla Al-Ittihad Mohammed Kallon z karnego ( :shock: )

Jak dla mnie zdecydowanego faworyta tak jak 5 lat temu nie ma. Będe kibicował Deportivo Saprissie, ponieważ jakoś do Liverpoolu mięty nie czuję, nie mówiąc już o Sao Paulo.
W drużynie Deportivo są znane nazwiska jak Fonseca, ale to nie jest ten Fonseca, o którym wszyscy myślą :D Jednak warto się przyjrzeć temu teamowi, ponieważ zapewne kilku piłkarzy z tej ekipy pojedzie na MŚ do Niemiec.

Obstawiam finał Deportivo - Sao Paulo. Nie sądze aby Liverpool było stać na pokonanie zespołu z Ameryki. Na dodatek są w słabej formie. Deportivo Saprissa natomiast w swojej lidze ma komlet ośmiu zwycięstw i tylko dwa stracone gole. Utrzymują świetną formę z poprzedniego sezonu, kiedy to wygrali Ligę Mistrzów CONCACAF. O ile się nie mylę, to pokonali PUNAM 2-0.

Sao Paulo gra w kratkę. Podobnie jak Liverpool wygrali swoją kontyentalną Ligę Mistrzów, ale w lidze grają słabo. Więc nie sądze aby do MŚ coś się zmieniło. Wygra ten zespół, który gra najlepiej.

Jeśli tak, to nie będzie to Sydney CF, które pomimo tego, że mają Dwighta Yorka to ustępują w lidze Adelaide jednym punktem. W 9 meczach mają aż 3 porażki, a więc też nie zachwycają na trochę ponad miesiąc przed Mistostwami.


Oto rozkład meczów:
[Zespół z Azji] vs [zespół z Afryki]
Obrazek vs Obrazek
[Zwycięzca I meczu] vs Obrazek
[Zwycięzca II meczu] vs Obrazek
Mecz o 5 miejsce
Mecz o 3 miejsce

Finał

Turniej odbędzie się w Japonii. Od 11 do 18 grudnia 2005.
Obrazek


W powyższym tekście mogą znaleźć się błędy, ponieważ niektóre dane pochodzą z niepewnych źródeł. W takim wypadku proszę o nie pultanie się.
Ostatnio zmieniony 15 gru 2007, 18:10 przez Corinthians, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
snake
Lider Drużyny
Lider Drużyny
Posty: 1427
Rejestracja: 15 mar 2005, 18:10
Reputacja: 0
Lokalizacja: Barcelona

Post Wyświetl pojedynczy post autor: snake » 27 paź 2005, 18:17

Zapowiada sie bardzo maly i ciekawy turniej. Wg mnie wielkim faworytem jest Liverpool, chociaz ze chcialbym zeby wygral FC Sydney. Jest to malo znana na swiecie druzyna w ktorej gra Dwight Yorke, byla gwiazda Munchesteru. Gra tez tam Ufuk Talay ktory gral kiedys w Galatasaray. Trenerem tego zespolu jest Pierre Littbarski, slynny niemiecki pilkarz. Oczywiscie inne zespoly maja wieksze szanse na zwycieztwo.

Awatar użytkownika
Corinthians
Vamos Argentina!
Posty: 4524
Rejestracja: 26 mar 2005, 19:20
Reputacja: 0
Kontakt:

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Corinthians » 31 paź 2005, 22:27

Tak po cichu jak myszka chcialem wspomnieć, że w pierwszym meczu afrykańskiej LM padł remis 0:0 :oops:

Myśle, że to rozpęta prawdziwą burzeę na forum :oops:

Awatar użytkownika
Dombroś
Grafomania zaawansowana
Posty: 450
Rejestracja: 03 sie 2005, 17:29
Reputacja: 0
Lokalizacja: z 13 Dzielnicy ;]

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Dombroś » 31 paź 2005, 22:59

Według mnie to wogóle powinno zmienić styl rozgrywania tego pucharu :evil: . Czemu nieby w finale odrazu ma gra Liverpool?? Przecież nie powiedziane że są w tej stawce najlepsi. Powinna być faza grupowa [np. jedna grupa po 4 zespoły i 2 najlepsze grają ze sobą w finale :D )

Awatar użytkownika
Corinthians
Vamos Argentina!
Posty: 4524
Rejestracja: 26 mar 2005, 19:20
Reputacja: 0
Kontakt:

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Corinthians » 31 paź 2005, 23:05

Dombroś pisze:Powinna być faza grupowa [np. jedna grupa po 4 zespoły i 2 najlepsze grają ze sobą w finale )
Chyba w 2000 roku tak było :roll:
Dombroś pisze:Według mnie to wogóle powinno zmienić styl rozgrywania tego pucharu . Czemu nieby w finale odrazu ma gra Liverpool??
Ponieważ tutaj grają najlepsze zespoły każdego kontynentu. Kontynentów jest 6 (nie licząc antarktydy) więc sześć zespołów gra. Mogliby zrobić fazę grupową po 3 zespoły, ale w FIFA już od dawna było faworyzowanie niektórych zespołów. Sepp Blater to oszust, więc nie ma się czemu dziwić.

Awatar użytkownika
snake
Lider Drużyny
Lider Drużyny
Posty: 1427
Rejestracja: 15 mar 2005, 18:10
Reputacja: 0
Lokalizacja: Barcelona

Post Wyświetl pojedynczy post autor: snake » 02 lis 2005, 17:36

Corinthians pisze:Powinna być faza grupowa [np. jedna grupa po 4 zespoły i 2 najlepsze grają ze sobą w finale )

Chyba w 2000 roku tak było
W 2000 roku byly dwie grupy i gralo 8 druzyn. Dwie najlepsze z karzdej grupy graly w 1/2 i zwyciezcy w finale. O ile pamietam graly wtedy dwie druzyny z Europy (Real i chyba Munchester) i dwie z Ameryki Pldniowej.

Dombroś pisze:Według mnie to wogóle powinno zmienić styl rozgrywania tego pucharu
Wg mnie, wogole nie powinien ten turniej sie rozgrywac. Pamietam ze w 2002 mial odbyc sie w Hiszpani, ale cos nie wypalilo.

Awatar użytkownika
Corinthians
Vamos Argentina!
Posty: 4524
Rejestracja: 26 mar 2005, 19:20
Reputacja: 0
Kontakt:

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Corinthians » 12 gru 2005, 17:16

Al Ittihad - Al Ahly 1:0
FC Sydney - Deportivo Saprissa 0:1

Porażka Al Ahly może być uznawana jako niespodzianka, a wręcz sensacja! Zespół z Egiptu nie przegrał żadnego meczu od bodajże 54 spotkań! Chodzi mi oczywiście o wszystkie możliwe rozgrywki. Arabowie się postarali, i w nagrodę dostaną baty od FC Sao Paulo, które choć w nierównej formie to (niestety) powinno sobie poradzić z nimi.
Cieszę się, że Fioletowy Potwór awansował dalej. Mój cichy faworyt. Dla piłkarzy z tego klubu ten turniej jest sznansą na promocję w Europie, albo a Ameryce Południowej. Kto wie, czy po spotkaniu z Saprissą Benitez nie zakocha się w jakimś młodym Kostarykańczyku. Wynik spotkania Deportivo z Liverpoolem może być dla nas pewnym odzwierciedleniem na jakim poziomie stoi futbol w Kostaryce.

Awatar użytkownika
PrOtEcToR
Pierwszy Skład
Pierwszy Skład
Posty: 403
Rejestracja: 18 lis 2005, 17:12
Reputacja: 0
Lokalizacja: ...:::Club PROTECTOR:::...
Kontakt:

Post Wyświetl pojedynczy post autor: PrOtEcToR » 12 gru 2005, 17:35

Liverpool pewnie jak zwykle to bywało w przypadku drużyn z Europy potraktuje ten turniej troche ulgowo... no chyba że to drużyny z innych kontynentów były tak mocne :roll: Wg. mnie wygra Sao Paulo... a ten turniej ogólnie jest mało ciekawy i popularny! :D

Awatar użytkownika
MLSoccer
Kluczowy Zawodnik
Kluczowy Zawodnik
Posty: 1050
Rejestracja: 23 sie 2004, 18:42
Reputacja: 0

Post Wyświetl pojedynczy post autor: MLSoccer » 15 gru 2005, 17:20

Piłkarze Liverpool FC awansowali do finału klubowych mistrzostw świata FIFA, pokonując w półfinale rozegranym w japońskiej Jokohamie kostarykański zespół Deportivo Saprissa 3:0 (2:0).

Deportivo Saprissa - Liverpool FC 0:3 (0:2)
Bramki: Peter Crouch 3 min. i 58 min., Steven Gerrard 32 min.


Mecz o pierwsze miejsce:
18.12, Jokohama, FC Sao Paulo - Liverpool FC

o trzecie miejsce zagraja:
18.12, Jokohama, Al-Ittihad - Deportivo Saprissa

a o o piąte miejsce beda walczyć:
16.12, Tokio, Al-Ahly (Egipt) - FC Sydney

Awatar użytkownika
snake
Lider Drużyny
Lider Drużyny
Posty: 1427
Rejestracja: 15 mar 2005, 18:10
Reputacja: 0
Lokalizacja: Barcelona

Post Wyświetl pojedynczy post autor: snake » 15 gru 2005, 17:35

Tak wiec Liverpool jest wielkim faworytem. Ile to juz maja meczy bez straconych bramek? Okolo 10 czy cos takiego. Reina jest dobrym bramkarzem, nie dziwie sie ze Benitez nie daje szans Dudkowi na gre w postawowej "11". W finale tez powinni wygrac 3:0.
Triumfator turnieju otrzyma 4,5 miliona dolarów nagrody. :!:

Diamen23
Legenda Futbolu
Legenda Futbolu
Posty: 23459
Rejestracja: 25 wrz 2005, 21:09
Reputacja: 4681

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Diamen23 » 15 gru 2005, 17:42

Reina jest faktycznie lepszym bramkarzem , ale z Jurka robią konia po raz kolejny. Cały czas było głośno , że Dudzio będzie bronić w klubowych Mistrzostwach Świata. A tu nic. Jak zwykle jest rezerwowym. Powinien opuścić klub jak najszybciej , bo jeśli dalej tak pójdzie to ani jednego meczu nie zagra :!: Reina to nie Kirkland , żadko będzie odnosić kontuzje. Wygląda na to , że Dudek będzie walczyć o ławkę rezerwowych z Carsonem. Myślałem , że po finale Ligi Mistrzów , Jurek wreszcie będzie pewniakiem w bramce "The Reds". Widocznie myliłem się.

Awatar użytkownika
MLSoccer
Kluczowy Zawodnik
Kluczowy Zawodnik
Posty: 1050
Rejestracja: 23 sie 2004, 18:42
Reputacja: 0

Post Wyświetl pojedynczy post autor: MLSoccer » 15 gru 2005, 17:54

Dudek juz dawno powinnien sie wyniesc z Liverpoolu a tak siedzi na lawce i kasuje i chyba tylko o to mu chodzi.Inny pilkarz zajalby sie szukaniem klubu o Jurek pisze wspomnienia i udziela sie w fundacjach.To chyba jednak emerytura panie Dudek,co?

Awatar użytkownika
Corinthians
Vamos Argentina!
Posty: 4524
Rejestracja: 26 mar 2005, 19:20
Reputacja: 0
Kontakt:

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Corinthians » 18 gru 2005, 11:53

Trzecie miejsce w KMŚ zajął zespół Deportivo Saprissa, ktory pokonał Al Ittihad 3:2, po dość dramatycznym meczu. Do przerwy był remis 1:1, a gola dla klubu z Arabii Saudyjskiej zdobył znany wszystkim Mohammed Kallon. W 53 minucie Al Ittihad wyszło na prowadzenie po golu z karnego róznie dobrze znanego Francuza Josepha Joba. W ostatnich 10 minutach Saprissa strzeliła dwie bramki, a ich autorami byli: Alvaro Saborio oraz dobrze znany Ronald Gomez.
Teraz trwa pierwsza połowa meczu finałowego pomiędzy Liverpoolem a FC Sao Paulo. Brazylijczycy prowadzą 1:0 po golu Mineiro.
Ja widać w turnieju gra dużo znanych osobistości. Przypomnę jeszcze, że jednego gola w meczu o 5. miejsce zdobył Dwight Yorke - jedyny piłkarz, który grał na poprzednich Klubowych MŚ, tylko, że w brawach ManU.

slawinho
Skład B
Skład B
Posty: 114
Rejestracja: 13 gru 2004, 19:30
Reputacja: 0

Post Wyświetl pojedynczy post autor: slawinho » 18 gru 2005, 13:36

FC Sao Paulo zostało klubowym Mistrzem Swiata pokonując grający w najsilniejszym skladzie z gerrardem na czele Liverpool 1-0 bramke zdobył w 35 minucie Mineiro. Do strzelenia gola przewarzało Sao Paulo pózniej cofneło sie do obrony stąd chyba z 30 kornerów dla anglo-hiszpanów.
Swietnie bronił bramkarz Rogerio Ceni bohater meczu kilka cudownych parad. Dobrze grała cała obrona Sao Paulo a szczególnie Lugano ,który trafi do Realu lub Milanu oraz Cicinho który przeprowadzil kilka rajdów i asystował przy bramce.Liverpool przeważał 2/3 meczu ale nie wykorzystał kilka sytuacji
i dwie bramki nie zostały uznane spalony i faul.
Dziękuje telewizji CCTV za ogladnięcie meczu.
TVP to najgówniejsza telewizja nic nie pokazują tylko pierd... telenowele
i nudne jak flaki z olejem Skoki czekając na przebudzenie wygasłego swirka Małysza.
Biedne Sao Paulo skasowało 4 mln dolców i dobrze przecierz angole mają ich za dużo. I znowu wyszło że w piłce nie liczą sie miliony funtów .
Co za piękna dyscyplina sportu. :lol:

Awatar użytkownika
Corinthians
Vamos Argentina!
Posty: 4524
Rejestracja: 26 mar 2005, 19:20
Reputacja: 0
Kontakt:

Post Wyświetl pojedynczy post autor: Corinthians » 10 gru 2006, 15:17

Rozpoczęły się III Klubowe Mistrzostwa Świata.
Przedstawie sylwetki trzech klubów, które zakwalifikowały się do KMŚ.

AUCKLAND CITY FC (Nowa Zelandia)
Obrazek
Klub został założony zaledwie w 2004 roku i już odnosi sukcesy. Jest najlepszym nowozelandzkim klubem, wygrywa wszystko co się da. Ma na swoim koncie już 2 mistrzostwa Nowej Zelandii i oczywiście zwycięstwo w Lidze Mistrzów Oceanii. W finale pokonali FC Pirae z Tahiti. Liga Mistrzów była rozgrywana w Nowej Zelandii, więc było im łatwiej ją wygrać.
Trenerem klubu jest Allen Jones, który wcześniej prowadził żeńską reprezentacje Nowej Zelandii. Najlepsi piłkarze to: Ross Nicholson, Keryn Jordan, Grant Young i Neil Sykes.

AL-AHLY (Egipt)
Obrazek
Już drugi raz z rzędu grają w Klubowych Mistrzostwach Świata, w zeszłym roku odpadli po meczu z arabskim Al-Ittihad przegrywając 0-1. Do KMŚ zakwalifikowali się dzięki wygrali afrykańskiej Ligi Mistrzów, w której w finale pokonali tunezyjskie Sfaxien (1-1, 0-1). Co ciekawe, grali z nimi także w fazie grupowej przygrywając pierwszy mecz 0-1 i wygrywając drugi 2-1, ale i tak wyszli z grupy na drugim miejscu. Ojcem sukcesów Al-Ahly jest znakomity portugalski szkoleniowiec Manuel Jose, to on doprowadził Al-Ahly do dwóch kolejncyh zwycięstw w afrykańskiej Champions League. Al-Ahly jest najsłynniejszym egipskim klubem, na koncie na 34 mistrzostwa Egiptu oraz 5 zwycięstw w Lidze Mistrzów. W 2007 roku klub będzie obchodził stulecie istnienia, więc dobry występ na KMŚ będzie zwieńczeniem ciężkiej pracy.

Jeonbuk Hyundai Motors FC (Korea Południowa)
Obrazek
Koreańczycy niespodziewanie wygrali azjatycką Ligę Mistrzów, nie mówiąc, że niespodziewanie się do niej zakwalifikowali. Awans wywalczyli dzię zdobyciu Pucharu Korei Płd, bo w lidze są zwykłymi średniakami i nie mieli szans na dobre miejsce. W 2000 roku awansowali do K-league, czyli do I ligi koreańskiej. Sukcesów nie mają zbyt dużo. Specjalizują się w zdobywaniu Pucharów Korei Połduniowej, mają już ich trzy, raz zdobyli także superpuchar Korei. W Lidze Mistrzów błysnęli formą. Z trudnej grupy wyszli na pierwszym miejscu z tylko jedną porażką. W półfinale trafili na Ulsan - inny zespół z Korei. Przegrali u siebie pierwszy mecz 2-3 i wydawało się, że losy awansu są już przesądzone, ale w rewanżu wygrali w Ulsan aż 4-1. W dwumeczu finałowym stoczyli dramatyczny pojedynek z syryjskim Al-Karamah, strzelając gola na wagę złota w 89 minucie meczu. Jeonbuk słynie z pieknego stadionu z 42 tysiącami miejsc, ale na mecze przychodzi bardzo mało ludzi. Stadion został wybudowany oczywiście na MŚ w 2002 roku. Jeonbuk może się pochwalić znakomitym trenerm, jakim jest Choi Kang-Hee - uczestnik mistrzostw świata w 1986 i 1990 roku.

O Interze i Barcelonie nie ma co pisać :) Natomiast Club Americę zostawiam MLSoccerowi ;)

Jeszcze wynik pierwszego meczu
Al-Ahly - Auckland 2-0, bramki Flavio i Abu-Treakaha. Czyli Al-Ahly zagra w środę w półfinale z Interem, a Auckland zagra w piątek w meczu o 5. miejsce. Już jutro o 11.20 mecz Clubu America z Jeonbukiem, transmisja w Polsacie Sport.
Barcelona zagra swój mecz w czwartek, stawiam, że ich przeciwnikiem będzie Club America. ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Piłka nożna na świecie”